powrót do góry

Kontakt: lp.surtet@kezsybz

Być Tetrusem

Kontakt

lp.surtet@kezsybz

Starsze wpisy osób odwiedzających moją stronę

Wpisy do Księgi Gości z przed ponad dekady

Wartościowe rozważania n.t. niepełnosprawności

Słowa wsparcia od znajomych oraz całkiem obcych

Archiwum Księgi Gości

baggio napisał(a) dnia 02.07.2003 o godz. 00:40:
Strona rewelacyjna, szkoda tylko że dotyczy takiego nieszczęścia. Powinna być przestrogą dla wszystkich amatorów skoków do wody.

ewa napisał(a) dnia 10.10.2003 o godz. 15:33:
Mam cały czas taką nadzieję jak Ty...,ale nie zgadzam się z Tobą, że bycie na wózku ogranicza znajomości i pozbawia partnera - a szukałeś??? Jesteś wporzo - tak trzymać.

Krzys napisał(a) dnia 17.07.2003 o godz. 19:00:
Twoje marzenia stana sie faktem oby jak najszybciej.. nie ma zbyt wielu ludzi tak dzielnych jak Ty. Od dzisiaj skieruje kazdego zdrowego czlowieka ktory narzeka na drobiazgi, zeby przeczytal twoja strone. Dzieki i May God Bless you.

Cyberman napisał(a) dnia 20.07.2003 o godz. 22:02:
Jestem pełen uznania i podziwu i odnośnie hartu ducha. Będę trzymać kciuki za Twoje marzenia, z pewnością Ci się uda. 3ymaj się Zbychu! - Daniel /Tech. Hutnicze 1988-1993/

https://jacekhydraulik.wordpress.com/

Bleys napisał(a) dnia 20.08.2003 o godz. 16:51:
2 miesiace spedzilem w CKiR w Konstancinie i widzialem jak ludzie dzieki niesamowitej sile woli i latom cwiczen osiagali wspaniale rezultaty. Jasne, ze nie mozna mowic o tym o czym marzysz, ale postepy w nauce wciaz daja coraz wiecej nadziei. 3maj sie.

przygoda napisał(a) dnia 21.08.2003 o godz. 21:00:
zbyszek jeste pelna podziwu ze pomimo takiego nieszczescia, masz tyle wiary i sily! wierze ze uda ci sie kiedys stanac na nogi!ja od teraz tez zaczne doceniac zwykłe drobiazgi zycia codziennego!

Greg napisał(a) dnia 02.09.2003 o godz. 15:45:
Jestem mgr rehabilitacji dzieki Tobie i podobnym niektorzy szlachetnieja

https://moje-zdanie-na-rozne-tematy.blogi.pl/

geograf napisał(a) dnia 03.09.2003 o godz. 12:52:
Zbyszku! czas kiedy razem studiowaliśmy był dla nas wszystkich cudowny. Wierzę, że jeszcze spotkamy się wszyscy razem w schronisku na Szrenicy i wypijemy do końca tą beczkę ! Byłeś, jesteś i zawsze będziesz geografem!!! Wracaj do nas szybko, czekamy !

luna napisał(a) dnia 08.10.2003 o godz. 22:47:
strona świetna , jestem żoną mojego męża - jest paraplegikiem od 8 miesięcy , marzymy i żyjemy nadzieją ,cieszę się ,że mogłam przeczytać twoją stronę - wiele jeszcze w życiu osiągniesz i spełnisz wszystkie marzenia .

isia napisał(a) dnia 02.10.2003 o godz. 13:09:
Sama jestem niepełnosprawana.Mam nadzieje ze dalej bedziesz takim obtymistą i że sie poddasz.Mam nadzieje,że twoje marzenia sie wkrótce spełnią

Jarmix napisał(a) dnia 06.10.2003 o godz. 00:26:
Jo stary stronka zrobiles konkretna, uznanei dla Ciebie trzymaj sie i nie zalamuj Kazdy dzien przynosi nadzieje Pozdro

anet68 napisał(a) dnia 09.10.2003 o godz. 11:15:
Trzymaj się,trzeba zawsze wierzyc, to pomaga.Fizjoterapeutka z Lodzi

http://jacek-hydraulik.blogspot.com/

jamareks napisał(a) dnia 15.10.2003 o godz. 21:00:
Dziękuje Ci za założenie tej strony. To był dobry pomysł !!! Ja od lutego 2003 jestem tez na wózku inwalidzkim po wypadku samochodowym. Złamanie kręgosłupa na wysokości th3-th4 i porażenie kończyn dolnych. Nieustannie trwa moja rehabilitacja. Badź dzielny!

ania napisał(a) dnia 16.10.2003 o godz. 14:32:
jestem niedołamanym tetraplgikiem,miałam trochę więcej szczęścia w nieszczęściu,ale dzięki temu przeżyciu i wielu miesiącach spędzonym w szpitalach wiem co chcę robić w życiu. Więc głowa do góry chłopie bez wiary w siebie i walki ani rusz!

YorGu$ napisał(a) dnia 07.12.2003 o godz. 14:56:
Zbyszku wiedz, że bardzo dużo ludzi powinno uczyć się od Ciebie!!!!!!!! POZDROWIENIA od Świnoujścia

http://jacekhydraulik.blogx.pl/

herszt napisał(a) dnia 25.01.2004 o godz. 21:05:
jestem paraplegikiem od roku zgadzam sie ztobą jeżeli chodzi o znajomych i dziewczyne ja też nie wygrałem w totka.

Dorota napisał(a) dnia 30.01.2004 o godz. 14:44:
świetna strona, aż miło poczytać, że ludzie niepełnosprawni staraja się żyć normalnie.Kiedy osoba niepełnosprawna dojdzie do tego że chce żyć normalnie to już połowa sukcesu reszta przyjdzie sama później. Sama jestem po uszkodzeniu rdzenia.

amian napisał(a) dnia 11.02.2004 o godz. 18:59:
Strona jest naprawde super i naprawde podbudowała mnie na duchu. Damian lat 12.(ja tez jestem niepełnosprawny

Darek napisał(a) dnia 17.02.2004 o godz. 17:09:
"umiera się" nie po to by przestać żyć,lecz po to by żyć inaczej. Jestem po wypadku 2 lata, na szczęście paraplegia. DZIĘKUJE ZA TĄ STRONE!

Sofice napisał(a) dnia 02.04.2004 o godz. 02:31:
Powiem szczerze, że zawsze bałem się "unieruchomienia" i kilka najbliższych mi osób wie co ma zrobić gdyby mi się coś stało! Za wszelką cenę wyjazd do Holandii i eutanazja! Wybacz, ale ja nie chciałbym tak żyć... Z drugiej strony jestem pełen podziwu!

Sofice napisał(a) dnia 02.04.2004 o godz. 02:34:
Masz nadzieję... teraz już nawet "u-ruchomienie" jest możliwe.. Jeśli nie chcesz jałmużny czy jakiejkolwiek innej pomocy zajmij się projektowaniem stron i spróbuj zarobić. Co prawda ta strona nie jest rewelacją, ale mógłbyś się w tym kierunku rozwinąć. Generalnie to co tu zobaczyłem (zupełnie przypadkowo!!!) dało mi nieźle do myślenia! Pozdrawiam!

Piotr napisał(a) dnia 12.04.2004 o godz. 17:12:
Parę lat wstecz miałem okazję jeżdzić z krakowską grupą zrzeszającą osoby niepełnosprawne i ich opiekunów na obozy integracyjne. Poznałem tak wielu wspaniałych ludzi którzy nie tracili nadzieji. Nigdy nie wolno jej tracić. Będzie dobrze,czuję to...

sprawa napisał(a) dnia 14.04.2004 o godz. 22:23:
jestem zona tetraplegika od 6 miesiecy i twoja strona jest ok. zycze Ci aby twoje marzenia sie spelnily bo to sa rowniez marzenia mojego meza. pozdrawiam

warszawianka napisał(a) dnia 22.04.2004 o godz. 00:35:
bardzo duzo strona dala mi do myslenia. ostatnio coraz czesciej sie przekonuje ze z zycia trzeba korzystac, cieszyc sie kazda chwila...jednak nie wychodzi mi to, gdybym mogla podzielilabym sie z Tobą swoja 'wolnoscia'.bede sie modlic za Wasze marzenia

Starostka napisał(a) dnia 23.04.2004 o godz. 09:21:
Witaj Zbysiu !!! Twoja strona poraża optymizmem i dziwię sie tym, którzy myślą inaczej ! Znam Cię z "dwóch światów" i dla mnie jesteś takim samym entuzjastą jak na studiach - pełnym życia i otwartości dla drugiego człowieka. Bogactwo Twojego wnętrza zmiksowane z marzeniami, niebywałą determianacją i siłą woli wybuchnie wulkanem sprzyjających okoliczności - zobaczysz !

mariusz napisał(a) dnia 23.04.2004 o godz. 17:53:
czesc,jestem 21 lat po wypadku i wiem oczym mowisz i piszesz,choc z niektórymi Twoimi tezami nie zgadzam się, to wiele jest slusznych.Trzymaj sie i nie dawaj przeciwnosciom.Czesc

Martka napisał(a) dnia 28.04.2004 o godz. 10:06:
Mam nadzieję, że mimo wszystko pozostaniesz na stałe takim fajnym facetem, bo to najważniejsze, a jeśli kogoś jeszcze dziwi Twój widok, to niech lepiej popatrzy na siebie! Wnętrze jest ważniejsze niż opakowanie.

Grace napisał(a) dnia 01.05.2004 o godz. 22:12:
Cieszę się że starasz się żyć nadzieją, tak trzymaj. Wierzę że w Twoim życiu jeszcze nie wszystko stracone. Wiara w siebie to już duży sukces. Pozdrawiam.

on napisał(a) dnia 03.05.2004 o godz. 00:11:
Strona jest ekstra najważniejsze jest w tym wszystkim że ty mimo kalectwa TWARDO STĄPASZ PO ZIEMI tak trzymać.Miałem przyjaciela który miał podobny wypadek ale on niestety..

laryska napisał(a) dnia 14.05.2004 o godz. 21:23:
ogromnie się cieszę ,że jest tak duże zainteresowanie rdzeniem itd robisz świetną robotę, nawet gdyby to o czym piszesz uratowało choć 1 osobę od kalectwa warto dzięki, ja jestem 10 lat po wypadku sam.

Jurek_NS napisał(a) dnia 19.05.2004 o godz. 17:19:
Jestem po uszkodzeniu rdzenia na wysokości th5 i to co ty piszesz o postępach w medycynie dało mi jakąś nadzieje że może kiedyś..... Podziwiam twój optymizm, jestem w zdecydowanie lepszej sytuacji a tracę czasami siłę do dalszej walki. Pozdrawiam.

Żaneta19 napisał(a) dnia 05.06.2004 o godz. 16:06:
Życzę Ci powodzenia. Najważniejsze, żebyś był szczęśliwy w życiu, może staniesz się szczęsliwy dzięki miłości?

akeda napisał(a) dnia 09.06.2004 o godz. 09:30:
Hm... czasami ludzie uwielbiaja oceniac innych, po tym co widza. Ale nie potrafia dostrzec w czlowieku jego duszy, pragnien, szkoda... Masz racje ludzie nie doceniaj tego co maja, pewnia sama tak postepuje. Ty "Ja" masz. Nie bede sie silila na truizmy.

cobra-bermudy napisał(a) dnia 11.06.2004 o godz. 10:25:
hej!Chcialam tylko powiedziec ze jestem pod wrazeniem stronki-jestem absolwentka liceum w ktorym uczeszczalam do klasy o profilu matematyczno-INFORMATYCZNYM i musze Ci powiedziec ze ta stronka to kawal dobrej roboty ;o) MOJE GRATULACJE pozdrawiam

zagubiona-dusza napisał(a) dnia 14.06.2004 o godz. 21:52:
trafiłam przypadkiem, jeddnak stronka mnie bardzo zaciekawila i poczytalam sobie troche:), podziwiam cie, ze pommimo takiego nieszczescia sie nie poddałes i dalej walczysz,mocno całuje i pozdrawiam
Strona WWW autora wpisu: http://zagubiona-dusza.blog.pl

agni napisał(a) dnia 22.06.2004 o godz. 09:19:
cze Zbyszku!pozdro serdeczne:-)siedze w pracy i z nudow przegladam stronki w internecie.moj facet jest tetraplegikiem i kocham go bardzo.zycze Ci samych słonecznych dni!

anita napisał(a) dnia 03.08.2004 o godz. 18:25:
Jestem pod wrażeniem stronki. Jestem żoną tetra i niema to dla mnie żadnego znaczenia. Uwież że ty również możesz znaleźć swoją połówkę. Życzę Ci tego z całęgo serca

Elżbieta napisał(a) dnia 04.08.2004 o godz. 22:52:
Zbyszku, jestem pełna podziwu dla Ciebie - jesteś bardzo dzielny. Ja kiedyś nawet nie zastanawiałam się nad tym, jakie są granice wytrzymałości psychicznej i fizycznej człowieka - teraz już wiem że bardzo duże. Zapraszam do rewizyty. Pozdrawiam cieplutko

wadax napisał(a) dnia 19.08.2004 o godz. 20:27:
tez chcialam zaistniec na Twojej stronie Zbyszku-moze dla potomnych??? wiesz ze zycze Ci spelnienia Twoich marzen,nawet sama zaczelam marzyc za Ciebie:ze doczekam chwili kiedy DPS bedzie dla Ciebie tylko wspomnieniem,Jestes dzielny nalezy Ci sie TO!!!!!

isabella napisał(a) dnia 30.08.2004 o godz. 23:49:
Stworzyłeś extra stronkę! Często tu zaglądam ale z jednym się nie zgodzę...totolotek...miłością mojego życia jest facet, który od roku jest tetra. Byłam przy nim,kochałam i kocham całym sercem ale on odszedł do tej,z którą wtedy jechał...poczucie winy?

kacha napisał(a) dnia 05.09.2004 o godz. 13:38:
Dawno nic nie zrobiło na mnia tak dużego wrażenia jak ta szczera do bólu i bezpretensjonalna stronka.Wielkim zaszczytem było by dla mnie poznać Cię osobiście.Trzymam kciuki za Ciebie a marzenia się spełniają jeśli bardzo się tego pragnie.

Wandzia-Andzia napisał(a) dnia 12.09.2004 o godz. 11:31:
Ech..nie wiem co pisać..wiem, że jest ciężko, bo sma też przez to przechodzę-11 dni temu mój brat miał wypadek na rowerze-złamał kręgosłup(5 kręg..)Jedno co mogę powiedzieć..będę sie za WAS MODLIĆ..i wierzę że jeszcze wszysko może się zmienić..

beabi napisał(a) dnia 18.09.2004 o godz. 14:34:
Przeczytałam.Jestem z toba. Walcze, tak jak ty.Codziennie,uparcie,wciaż jeszcze wierzę -chce wierzyć, że kiedyś się uda zrobić kilka krokow,lub sięgnąć na wyższą półkę po książkę. Tetra, dwa lata po wypadku. Wciąż mówię, że się nie dam! Mam nadzieję.

Grzesiek napisał(a) dnia 08.10.2004 o godz. 11:25:
Stronka ciekawa. Sam jestem tetrusem od 9 lat, też c5 stary, gorąco Cię pozdrawiam!!!

kucolot napisał(a) dnia 19.10.2004 o godz. 22:32:
Witam.Twoja strona bardzo mi się podoba!!Ja jestem 16 lat po wypadku.5lat temu wyszłam za mąż,a 4 lata temu urodziłam dziecko.Jestem tetra c5.Nie wolno się poddawać.Trzymam za ciebie kciuki.PA.

niewidzialny napisał(a) dnia 09.11.2004 o godz. 20:52:
Witam! Jestem chory na przepukline oponowo-rdzeniowa, mam niedowlad nog...Jesli chcesz i mozesz podzielic sie ze mna informacjami na temat regeneracji kregoslupa. prosze, napisz do mnie. Pozdrawiam.zycze pogody ducha i wiele cieprliwosci w drodze do zdrowia

anari napisał(a) dnia 17.11.2004 o godz. 19:49:
Skąd bierzesz siły i nadzieję? Ja wprawdzie mogę chodzić, pracuję, ale ogranicza mnie coś innego. Ja już straciłam nadzieję. Mam 34 lata i boję się co dalej. Następnym razem postaram sie mieć juz swoją skrzynkę, i mam nadzieje że napiszesz. Trzymaj się

Agnieszka napisał(a) dnia 18.11.2004 o godz. 17:59:
Witam serdecznie.Ja tez jestem po wypadku i po urazie kregosłupa szyjnego c5,c6.Bardzo mnie zaciekawił ten ,,postep w medycynie,,. wypadek miałam 1988r, ur.sie 73r. Ja jakos sie juz przyzwyczaiłam do tego siedzenia, ale gdybym mogła chodzic...

mariusz napisał(a) dnia 09.12.2004 o godz. 01:05:
Cześć!!! Na Twoją stronę trafiłem przypadkiem, mimo to przeczytałem niemalże wszystko co na niej napisałeś. Jesteś wspaniałym człowiekiem, potrafisz marzyć i walczyć. Z całego serca życzę Tobie by spełniły się Twoje marzenia. Jesteś Wielki!

Kris napisał(a) dnia 13.12.2004 o godz. 09:52:
cześć, pozdrawiam, tydzień temu złamałem kręgosłup (nie uszkodziłem rdzenia)i teraz szukam informacji na ten temat i tak właśnie trafiłem na Twoją stronę. Podziwiam Cię i Twoją wiarę. Modlę się za Ciebie.

ania napisał(a) dnia 18.12.2004 o godz. 21:08:
Pozdrawiam cię serdecznie i życze wszystkiego najlepszego. Jestem osoba w pełni sprawną lecz tydzień temu poznałam wspaniałego chłopaka z tetraplegią. Szukając informacji trafiłam na tę stronę.

Ewa napisał(a) dnia 28.12.2004 o godz. 21:59:
Zbyszku. Jesteś wzorcem i przykładem dla wielu sprawnych ludzi.Jesteś wspaniałym człowiekiem.Życzę Ci wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam gorąco. Ewa
Strona WWW autora wpisu: http://www.warzynscy.com

kari napisał(a) dnia 29.12.2004 o godz. 14:15:
szczerze Ci zazdroszczę tego, że masz w sobie tyle energii i zapału do walki z chorobą. Nie wiem czy byłabym w stanie się nie poddać w takiej sytuacji... Życzę Ci wszystkiego najlepszego i oby Twe najskrytsze marzenia się spełniły. Tak 3maj

Zombi napisał(a) dnia 05.01.2005 o godz. 13:30:
Oj ta strona jest doskonała. Trupa by obudziła ;) No i obudziła - zawdzięczam Ci ponowne życie, czyli powrót ze świata trupów. Jestem Ci za to bardzo wdzięczny i często będę się tu wpisywał, aby dać Ci znać, że jeszcze się tułam na tym świecie.

Ula napisał(a) dnia 06.01.2005 o godz. 11:36:
Witam! Dobrze, że piszesz o swoich doświadczeniach, pomogło mi to lepiej poznać problemy osób niepełnosprawnych. Mam wspaniałego przyjaciela, także tetraplegika. Jest niezwykłym człowiekiem, którego warto kochać. Życzę Ci powodzenia iwytrwałości

Mathias napisał(a) dnia 27.01.2005 o godz. 10:02:
Wpadłem tu zupełnie przypadkowo. Życze tylko siły, zdrowia i wytrwania. Trzymaj się !!! Pozdrawiam

Katarina napisał(a) dnia 02.02.2005 o godz. 21:32:
Witam Cię serdecznie!Tarfiłam na Twoja stronę przypadkiem i musze powiedzieć, że jesteś niesamowity i podziwiam Cię za Twoją siłę i optymizm.Życzę Ci spełnienia Twoich wszystkich marzeń i aby każdy dzień przynosił Ci radość i nadzieję. Pozdrawiam.

azja i paweł napisał(a) dnia 03.02.2005 o godz. 15:24:
Jesteśmy dumni że możemy znać cię osobiście i mamy w tobie przyjaciela!!! Pozdrowienia z miasta Legnicy i ul.Heweliusza Trzymaj się i pomagaj innym jak do tej pory.Bracia Kowalewscy

Jurek napisał(a) dnia 04.02.2005 o godz. 23:03:
Cześć, pozdrawiam.Od 30 jestem"kolarzem" po skoku do wody. Na Twoją stronę trafiłem przypadkowo. Czytając informacje o postepie w medycynie dochodzę do wniosku, że.... Trzymaj się zdrowo.

gooky napisał(a) dnia 05.02.2005 o godz. 02:12:
Podziwiam Cie za optymizm i chec spelnienia swoich pragnien. Zycze wszystkiego najlepszego. Oby wszystko sie powiodlo.

Ariadna napisał(a) dnia 06.02.2005 o godz. 22:40:
witam:D ...chciałam tylko dodać do tego co pisali inni,że jesteś naprawde wspaniałą osobą ,dającą przykład innym!jak to robisz,że pomimo wszystkich doswiadczeń potrafisz sobie z tym wszystkim poradzić?widocznie musisz być naprawde silnym człowiekiem:D:D

Mała napisał(a) dnia 13.02.2005 o godz. 15:32:
cieszę się, że działasz w internecie i zarażasz ludzi pozytywną energią. że dajesz możliwość podzielenia się innym swoją radością z życia mimo wszystko. bo wielu z nas ma swoje tragedie do oswojenia....

Ela napisał(a) dnia 16.02.2005 o godz. 21:23:
Bardzo mi było miło poznać Ciebie i jak to śpiewał Rudi Shubert " przesyłam całuski i dwie rybie łuski."E.

DrThomson napisał(a) dnia 21.02.2005 o godz. 11:14:
Stary, jestem w podobnej sytuacji jak Ty, też tetra i kulam się na wózku i nie będę Ci tu kadził ale nigdy nie jest tak żle żeby ie mogło być gorzej. Rób swoje i jak to było powiedziane w jakieś sztuce:"ryjem do przodu" :) Pozdrawiam

winnie_mum napisał(a) dnia 24.02.2005 o godz. 20:44:
Bardzo chciałabym, by nastapiła zmiana w ogólnym pojmowaniu niepełnosprawności. Anna Dymna powiedziała niedawno, że często człowiek fizycznie zdrowy nosi w sobie wózek inwalidzki. Gratuluję tej strony, dziekuję za wysiłek włożony w jej tworzenie.

Artur napisał(a) dnia 03.03.2005 o godz. 20:47:
Cześć... Jestem osobą w pełni sprawną , przypadkowo trafiłem na twoją stronę, czytając twoją historię uświadomiłem sobie ile mam szcześcia będąc osobą zdrową i jak dużo z tego nie doceniałem, dzieki, Zycze wytrwałości i odwagi...

Marta napisał(a) dnia 11.03.2005 o godz. 23:54:
Witaj!jestem pod duzym wrazeniem tej strony.jest pelna nadziei i dojrzalosci ktora bez watpienia wyplywa z Ciebie.rowniez poruszam sie na wozku.Twoja strona pomogla mi rowniez od strony praktycznej-pisze prace mgr na temat zmiany systemu wartosci i potrzeb u osob z para i tetraplegia.tytuly ksiazek jakie zamiesciles bez watpienia mi pomoga,a o literature nie jest latwo.dziekuje.Trzymaj sie cieplo :)

mariusz napisał(a) dnia 17.03.2005 o godz. 21:07:
czesc jestem tez po urazie szyjnego C5 jak. bys chcial kiedys pogadac to moje gg nr 4691787 strona jest ok ,podoba mi sie ,duzo racji . Ja jestem na wozku od 1983 r Powodzenia i chartu ducha .Czesc

Ewelina napisał(a) dnia 20.03.2005 o godz. 01:02:
Trafiłam na tę stronę przypadkowo i jestem pod takim wrażaniem, iż nie wiem co napisać. Jestem osobą w pełni sprawną i właśnie zdałam sobie sprawę jak niedoceniam tego co mam. Może zabrzmi to dziwnie ale myślę, iż mimo swej niepełnosprawności jesteś sprawniejszy emocjonalnie, i życiowo niż nie jeden „zdrowy” człowiek. Po prostu podziwiam Twój stosunek do życia. Jesteś wielki. Pozdrawiam, Twoje marzenia muszą się spełnić.

EWa napisał(a) dnia 25.03.2005 o godz. 16:33:
śledzę twoją stronke i sama niedługo zaprosze na swoją pozdroo

Aneta napisał(a) dnia 30.03.2005 o godz. 21:35:
Podoba mi się Twoja strona, fioletowy to mój ulubiony kolor. Polecam książkę \"Joni\" Przesyłam uśmiech :-)

justyna napisał(a) dnia 30.03.2005 o godz. 22:49:
witaj!osoba z mojej rodziny znalazla sie w podobnej sytuacji do Twojej..:( Stronka jest hm...BUDUJĄCA Musi być dobrze,teraz to wiem. Pozdrawiam

olga napisał(a) dnia 31.03.2005 o godz. 21:08:
witaj, mnie tez podniosles na duchu . coprawda ja jestem zdrowa ale mam niepelnosprawnego synka. trzymaj tak dalej i nigdy sie nie poddawaji jesli bedziesz chcial kiedys pogadac to podaje gg5216228

natik napisał(a) dnia 08.04.2005 o godz. 13:03:
ja nie potrafie pisac, tak madrze jak ci ludzie ktorzy cie odwiedzaja na ksiedze...jestem zdrowa osoba, jesli chodzi o poruszanie sie...zazdroszcze ci tej sily zycia, szkoda tylko, ze musiales zdobyc ja w taki przykry sposob :( pozdrawiam i sle buziaczka

BeTi napisał(a) dnia 11.04.2005 o godz. 16:27:
szukalam jakichs materialow na temat chorob i wpadlam na twoaj strone...jestem pod wielkim wrazeniem tego co jest tutaj zawarte... jesli bedziesz mial ochote to z przyjemnoscia z toba porozmawiam . 3maj sie cieplo papap;)

Alice napisał(a) dnia 05.05.2005 o godz. 09:53:
Hej Jestem pod wrażeniem, wzruszyłam się jak stary siennik. Ale dla mnie samej to jest najdziwniejsze, że optymizm tej witryny jest porażający. Wstawię ją do ulubionych bo jest spora rzeczy, które chcę na spokojnie bez emocji przeczytać. Odezwę się poz

Kasia ;) napisał(a) dnia 01.06.2005 o godz. 11:16:
Czesc! Mam na imie Kasia, mam 19 lat. W tym roku wybieram sie na studia. Szukalam w necie wzoru zyciorysu, ktory potrzebny mi byl do podania na studia. Tym wlasnie sposobem trafilam na te stronke. Chcialabym z Toba porozmawiac ;) Trzymaj sie!Pozdrawiam!

ewa napisał(a) dnia 01.06.2005 o godz. 23:08:
witam! tydzien temu dowiedzialam sie ze moj chlopak tak jak ty zanurkowal pod wode ma zlamany 5 i 4 kreg szyjny,przerwany zostal rdzen kregowy.Nie czuje nog i dloni porusza zato rekami.Jest to dla mnie straszne chodze do niego 2 razy dziennie wsiperam go, poje go optymizmem!lecz dzis dopiero dowiedzialm sie od lekarzy prawdy o rdzeniu,na poczatku mowili ze jest obrzek a teraz ze jezt przerwany.wiem ze on mnie potrzebuje,wspieramy sie nawzajem,wiem ze bedzie ciezko ale wygramy wierze w to ..

magda22 napisał(a) dnia 04.06.2005 o godz. 15:21:
hejka!jestem pod wrazeniem twojego optymzmu!ja rowniez jestem po wypadku mialam jednak wiele szczescia poniewaz rdzen kregowy nie zostal naruszony choc malo brakowalo!chciala bym z toba porozmawiac moje gg4566498

andzelka napisał(a) dnia 17.06.2005 o godz. 15:30:
witam cie serdecznie.leżałam kilka dni temu na urologi i poznałam swietnego chłopaka,który jest tetraplegikiem i jestem po ogromnym wrażeniem optymistycznego podejscia do życia jego jak i Twojego.aby tak dalej! pozdrawiam i powodzenia.

mała napisał(a) dnia 18.06.2005 o godz. 14:34:
Strona jest super ale to nie prawda, że nie będziesz miał dziewczyny ja bardzo kochałam tetrapplegika więcej wiary w siebie pozdrawiam :-)

madzia napisał(a) dnia 29.06.2005 o godz. 23:03:
WITAM! ja podobnie jak Kasia szukalam zyciorysu do podania na studia(swoja droga to nie tak latwo taki wzor znalezc) od roku trenuje plywanie z ratownikami WOPR i chce zrobic patent aby moc w jakis sposob chcialabym zapobiec wypadkom w wodzie.pozdrawiam!

Łukasz napisał(a) dnia 08.07.2005 o godz. 08:16:
siemka ,ja tez skoczylem do wody 2 lata temu i tez jestem sparalizowany(tyklo ja mam caly rdzrn),ktos polecil mi sprobowac wziasc ''akupunkture'',na poczatku balem sie ale juz biore ponad rok czasu i widze duze postepy.Sprobuj to nie zaszkodzi pozdro

ania napisał(a) dnia 11.07.2005 o godz. 22:29:
Hej!! znalazłam ta stronke ponieważ szukałam życiorysu, jestem w szoku bardzo mi przykro ale wiem, że niestety tak jest w życiu. Bardzo mi się podoba twoja strona jest bardzo optymistyczna jak skończę swoja to prześle adres :) Pozdrawiam serdecznie

Wiesiek napisał(a) dnia 23.07.2005 o godz. 20:59: Cześć Zbyszku przesyłam pozdrowienia. Kupę czasu mineło jak rozmawialiśmy, koniecznie musimy to nadrobić w niedługim czasie. hej... Wiesiek.R
Strona WWW autora wpisu: http://viq.pl

Ola napisał(a) dnia 03.08.2005 o godz. 01:19:
Znalazłam Twoja stronkę przez przypadek, wklepałam słowo MARZENIA i tak trafiłam na Ciebie. Marzenia są bardzo ważne, są takie chwile że czloDobrze ze mimo wszystko jestes nadal pogodny i nie tracisz nadzieji, zycze Ci żebys zawsze był właśnie taki, życz

Julia napisał(a) dnia 06.08.2005 o godz. 08:34:
Podziwiam za wytrwalosc! Nazywam sie Julia, leze czterdziesty dzien w szpitalu. W lipcu przeszlam druga i trzecia operacje kregoslupa. Na szczescie wracam juz do zdrowia i, moze niebawem do domu. Serdecznie pozdrawiam!

Marta_Ninka napisał(a) dnia 10.08.2005 o godz. 21:00:
Podziwiam!! Trzymam kciuki!! Od jakiegoś czasu jestem na formum. Dziś trafiłam na Twój link. Jest super!! Od dziś jest już w ulubionych i tam zostanie, bo na pewno skorzystam z niego nie raz:) Wierze, że i Ty i bliska mi osoba z Legnicy staniecie na nogi

Basia napisał(a) dnia 11.08.2005 o godz. 09:11:
Zazdroszczę Ci tego optymizmu i podziwiam ...........

anita napisał(a) dnia 12.09.2005 o godz. 21:33:
oglądając takie strony podziwiam osoby , które pomimo nieszczęściom losowym nie poddają się tak trzmac

Magda napisał(a) dnia 26.09.2005 o godz. 17:27:
Witam Cię serdecznie!Przejrzałam stronkę i podoba mi się.Tego lata(byłam wolontariuszką)poznałam wielu wspaniałych ludzi na wózkach,którzy są moimi najlepszymi duszyczkami i wspierają mnie cały czas.Dobrze,ze istnieje taka strona!Pozdrawiam cieplo!

smutna napisał(a) dnia 29.09.2005 o godz. 21:47:
Strona jest bardzo wartościwa cieszę się, że nie tracisz wiary wszyscy niepełnosprawni nie powinni jej tracić. Wiara i nadzieja potrafią zdziałać cuda. Pozdrawiam

yaccaa napisał(a) dnia 13.10.2005 o godz. 19:01:
Nawet nie mam odwagi, żeby pomyśleć, jakbym ja się zachowywał będąc w podobnej jak ty sytuacji.

mazowszanka38 napisał(a) dnia 16.10.2005 o godz. 15:12:
Gratuluję pomysłu na stronę i samozaparcia.Wierzę,że uda Ci się stanąć na nogi.Czego życzę Ci bardzo mocno.Zdrowemu człowiekowi trudno wyobrazic sobie z czym zmagasz sie na codzień.

Inari napisał(a) dnia 16.10.2005 o godz. 18:04:
Życzę wytrwałości a przy okazji gratuluję stronki.

andrzej-ojciec napisał(a) dnia 18.10.2005 o godz. 21:18:
moja 18-letnia corka miała wypadek samocodowy w wyniku czego jest porażona 4-ro konczynowo(kompresysjne zlamanie C7).jeżeli chcesz porozmawiać napisz.

Kapsel napisał(a) dnia 29.10.2005 o godz. 20:25:
Cóż - każdy znas robi jakieś błedy w życiu ale niektórym uchodzi to jakoś - nie martw się medycyna idzie ostro do przodu - poczekaj jeszcze trośkie

Roman napisał(a) dnia 30.10.2005 o godz. 14:26:
Przyznam, ze ciekawa stronka. Sam jestem tetraplegikiem od 1983 r. i wydaje mi sie, ze rozumiem Cie b.dobrze. Moje namiary: rchrzan@neostrada.pl

yoko40 napisał(a) dnia 30.10.2005 o godz. 14:41:
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie gaś nigdy światła nadziei (Bob Dylan) Gratuluję pomysłu..jestem pod wrażeniem :)życze powodzonka z całego serducha, pozdrawiam

renia napisał(a) dnia 31.10.2005 o godz. 11:56:
Pozdrawiam serdecznie,wczoraj odwiedziłam Twoją stronę...Gratuluję,jest super!!!Twoje problemy nie są mi obce,sama od 11 lat poruszam się na wózku...Życzę wszystkiego co najlepsze,uśmiechy dla Ciebie...Pozdrawiam ;-)

Aniula84 napisał(a) dnia 03.11.2005 o godz. 18:53:
Weszłam przypadkiem na Twoją stronę i zaczytałam się.Podziwiam Cię że pomimo tego wszystkiego masz chęć do życia bo jest ono najwazniejsze.Mam nadzieję że twoje wszystkie marzenia spełnią się i że staniesz na nogi jak najszybciej.Pozdrawiam.

Nastian napisał(a) dnia 09.11.2005 o godz. 19:57:
Skoki do wody są niebezpieczne o czym już wiele osób mogło się przekonać. Przykro mi, że stałaś się jedną z nich. Na szczęście medycyna wciaż się rozwija.

Hippie napisał(a) dnia 11.11.2005 o godz. 19:21:
tak trzymaj Zbyszek ja też walcze z tetraplegią i wiem jak ważne jest wsparcie bliskich życze ci dużo miłości aby siła serca umacniała cie w codziennej \"wspinaczce\" zapraszam na GG 7310226 lub skype happy-hippie NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ
Strona WWW autora wpisu: http://hi-peace-ek.w.interia.pl

Pawel23 napisał(a) dnia 12.11.2005 o godz. 10:43:
Witaj. Na strone trafilem zupelnie przypadkiem. Pierwsze slowa zyciorysu zachecily mnie do dalszego czytania. Jestem pod ogromnym wrazeniem, podziwiam Ciebie i Twoja wytrwalosc. Potrafisz cieszyc sie zyciem to jest najwazniejsze. :)

Andrzej napisał(a) dnia 12.11.2005 o godz. 18:14:
Czesc. Podobnie jak niektorzy trawilem na ta stronke przypadkowo. Wierze ze Twoje marzenie sie spelni... Gdybym bardzo nie wierzyl nie trawilbym na ta stronke i pewnie byloby mi naprawde ciezko. Pomysl ze mozesz jeszcze duzo zrobic dla innych to pomaga!

DARLA napisał(a) dnia 15.11.2005 o godz. 21:47:
cześć. trafiłam tu całkiem przypadkiem. szukałam czegoś całkiem innego, ale skoro się tutaj znalazłam, to trochę poczytałam. masz bardzo dobry gust, jeśli chodzi o sposób pisania i tzw. design strony www :) pozdrowienia z Krakowa :) trzymaj się!
Strona WWW autora wpisu: http://darla.blog.pl/

DaruŚka napisał(a) dnia 17.11.2005 o godz. 20:47:
hej! trafiŁam tu w spoSób Dziwny,dlatego że SzukaŁam wzOru żyCiorySu.. i skuSiło mnie to i poCzytaŁam troCHe Twoją stronKe.. Podziwiam Cie za to co tu piSzesz i za tO jakim jeSteś człowiekiem.. poZrawiam Cię.. i żyCze speŁnienia marzeN.. pa :)

Marta napisał(a) dnia 18.11.2005 o godz. 19:20:
Witaj!Bardzo wzruszyła mnie Twoja historia...Podziwaiam ludzi,którzy umieją opowiedzieć tak po prostu o swoim nieszczęściu.Pozdrawiam Cie serdeczniei trzymam kciuki za wszelkie plany na przyszłość:-)

gt napisał(a) dnia 20.11.2005 o godz. 12:04:
czesc, jak wiekszosc osob trafilem tu przypadkiem i rowniez zycze spelnienia marzen.

Basia napisał(a) dnia 21.11.2005 o godz. 11:53:
Cześć, jestem koleżanką ze studiów Marzenki L. i to ona pokierowała mnie na Twoją stronę, przeglądam ją i jestem pozytywnie zaszokowana Twoim nastawieniem do życia, Twoją radością życia i optymizmem jakim pałasz. Życzę spełnienia marzeń

iza napisał(a) dnia 23.11.2005 o godz. 21:19:
cześć.od paru dni mam internet i trafiłam na Twoją stronę bo interesuje mnie temetyka dotycząca tetraplegii.OD 5 lat mój mąż też jest tetruskiem.widziałam że masz skype więc może kiedyś pogadamy.TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO

Malgosia napisał(a) dnia 27.11.2005 o godz. 11:05:
Witaj.Przeczytalam Twoj zyciorys,to jak pieknie i z optymizmem piszesz swojej niepelnosprawnosci.Masz w sobie wielka sile,ktora emanuje rozniez na mnie.Pozdrawiam serdecznie:)

Pomarańcza napisał(a) dnia 09.12.2005 o godz. 19:27:
Witaj, dzięki, że jesteś! Super ciekawa i owocna strona! Czytam ją z wielkim zainteresowaniem.Kobieta, ktora też doświadcza świata z pozycji wózka.Kontakt ze mną na gg 2126648 Serdecznie pozdrawiam, do miłego:

konio napisał(a) dnia 30.12.2005 o godz. 13:04:
witam serdecznie, trafilem na ta stronę przypadkowo, ale życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i spełnienia marzeń.

dżodżo napisał(a) dnia 08.01.2006 o godz. 01:34:
Witajcie nazywam się Edyta lubię poznawać nowych ludzi, pasjonuje się literaturą , lubię czytać książki psychologiczne i oglądać filmy Trafiłam na stronę przypadkowo, napiszcie do mnie , a chętnie Wam odpiszę. Skończyłam polonistykę pozdrawiam gorąco Ed

Goya26 napisał(a) dnia 25.01.2006 o godz. 13:21:
Czesc szukalam wzoru zyciorysu i przypadkowo trafiłam tutaj do Ciebie :0.Twoja stronka jest super warto poczytac i polecić ja innym.Jestes człowiekiem któremu trzeba podziekowac, za to ze Jestes!!DZIEKUJĘ i pozdrawiam zyczac zdrówka :)

ania uk napisał(a) dnia 27.01.2006 o godz. 16:21:
...wpisalam w google \"marzenia\"...mieszkam w londynie,pracuje...nie wiem czego chce.nie mam celu ani marzen.twoja strona uswiadomila mi ze musze zaczac dzialac i ruszyc z miejsca..zaczac marzyc i doceniac to co mam!WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ZBYSZEK!!!

Ania napisał(a) dnia 01.02.2006 o godz. 14:52:
Cześć. Chcę Ci tylko napisać ,że jestem pełna podziwu dla Ciebie za uśmiecha na twarzy, trzymam kciuki za Ciebie. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania!!!

izek854 napisał(a) dnia 23.02.2006 o godz. 13:42:
Czesc! jak wiekszosc trafilam tutaj przypadkiem szukajac materialow na studia... ale nie zaluje! podziwiam Cie za wytrwalosc i tym samym chcialabym aby moj kolega po wypadku tez mial takie nastawienie do zycia! zycze Ci spelnienia Twoich marzen!!pozdro

iza napisał(a) dnia 23.02.2006 o godz. 17:46:
Witam ! Dzisiaj trafiłam na Twoją stronkę przypadkiem,szukałam w internecie materiałow do szkoły dla mojego syna..Jestem pełna podziwu dla twojej osoby.Mój 13 syn również jeździ na wózku,ma porażenie mózgowe.Trzymaj się cieplutko :))

grześ napisał(a) dnia 09.03.2006 o godz. 22:50:
Jak do tej pory nie spodkalem sie z kims takim jak Ty, wybacz jestem Twoim rowiesnikiem i podziwiam Cie szczerze, jest to budujace ile potrafi mieć sily człowiek taki jak Ty pozdrawiam i powodzenia

Konrad napisał(a) dnia 10.03.2006 o godz. 11:18:
Witaj. Los pisze scenariusze życia dla poszczególnych osób będąc chyba na ostrym haju. :) Lubię wierzyć w to, że moje życie zależy ode mnie, ale wiem, że niemałą rolę gra tu przypadek. Przykład? Fakt, że trafiłem na Twoją stronę. :) Pozdrawiam

andrzej-ojciec napisał(a) dnia 13.03.2006 o godz. 18:50:
co o tym sądzisz?http://www.healingtherapies.info/Mind-Instructor.htm
Komentarze: 1
Zbigniew Oleszek napisał(a) dnia 15.03.2006 o godz. 17:33:
Oglądałem na Reality Tv program o tym trenerze umyslu i muszę powiedzieć, że efekty u sparaliżowanej dziewczynki były szokująco pozytywne wbrew medycynie i nauce. Mówiono jednak o ogromnych kosztach terapii nawet jak dla Anglików.

renia napisał(a) dnia 13.03.2006 o godz. 23:19:
Witaj Zbyszku! Jeśli choć jedną,jasną i dobrą myśl wniosłeś do czyjegoś umysłu, jedno dobre uczucie,zaszczepiłeś w czyjeś serce. Jedną chwilę zadumy,przemyśleń wzbudziłeś w cudze życie,spełniłeś zadanie anioła na ziemi. Dziękuję!

Przemo napisał(a) dnia 14.03.2006 o godz. 11:25:
Ja tak jak Ty jestem tetrusem.Nie wiem może znasz już tę strone ale jeśli nie to zajżyj na nią bo warto www.neurovita.ru Mam nadzieje że poradzisz sobie z tłumaczeniem,ja jestem w trakcie tłumaczenia ale już wiem że jest ona ciekawa i dająca nadzieje.

Anna napisał(a) dnia 14.03.2006 o godz. 21:07:
Jesteś dzielnym człowiekiem. Zyczę Ci abyś miaŁ zawsze tyle wiary i nadziei i aby Twoje marzenia spełniły się jak najszybciej

edyta napisał(a) dnia 17.03.2006 o godz. 17:02:
a ja nie składam żadnych życzeń, nie łączę się z tobą w smutku, nie współczuje..... po prostu chciałam pogadać. jak masz ochotę, odezwij się, zostawiłam ci wiadomość na gg. oto ja: cumel30@fotka.pl

Anna S. napisał(a) dnia 18.03.2006 o godz. 22:54:
Dziś 18.03.2006r. godz.22.50.Siedzę sobie i pykam.Jest mi smutno i przykro.Pracuję zawodowo a w pracy stado wilków.Muszę do poniedziałku podjąć decyzję zawodową.Jesteś silnym,mądrym,odważnym człowiekiem i pełnym ciepła.Zostawiłam swój e-mail

niki napisał(a) dnia 21.03.2006 o godz. 13:19:
Trzymam za Ciebie kciuki! Nie poddawaj sie.

krzysiek napisał(a) dnia 25.03.2006 o godz. 23:19:
trafiłem na ta stronke no i musze powiedzieć że jestem pod wrażeniem Pozdro.
Strona WWW autora wpisu: http://www.sztukawalki.pl

edit napisał(a) dnia 04.04.2006 o godz. 18:30:
pozdrowionka,jestes wyjatkowym,rzeczowym ,silnym facetem .

piotr_w! napisał(a) dnia 08.04.2006 o godz. 00:50:
Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się, bardzo interesująca i mądra strona!

Beti napisał(a) dnia 10.04.2006 o godz. 22:14:
POzdrawiam Cię gorąco i życzę powodzenia!

piotrek k napisał(a) dnia 11.04.2006 o godz. 00:20:
trafiłem na Twoją stronę przez przypadek, szukałem w internecie definicji wypadku. Jestem pod wielkim wrazeniem co przeszedłeś, jak życie może się zmienić w jednej chwili. Życze Ci aby speniły się Twoje najkrytsze marzenia. Trzymaj się, jesteś wielki.

Piotras napisał(a) dnia 13.04.2006 o godz. 11:11:
Witaj tez jestem tetrusem i przyznaje ci racja, podstawa w takim zciu to pozytywne myslenie \'\'DAMY RADE\'\' bo musimy...Pozdrawiam cie serdecznie

Agnieszka napisał(a) dnia 13.04.2006 o godz. 21:56:
Wiesz...trafiłam tu przypadkowo, nie wiem nawet jak...ale wiedz,że jesteś naprawdę silnym,dobrym człowiekiem i jest mi bardzo przykro,że los tak Cie ciężko doświadczył.Wierzę,że Twoje marzenia się urzyczewistnią i rodzinę też założysz.Pozdrwiam ciepło.

Tomek napisał(a) dnia 20.04.2006 o godz. 21:16:
Ogromny szacunek dla Ciebie - za wytrwalosc, nielomnosc, wiare w lepsze jutro. Chcialbym byc tak pozytywnie nastawiony do zycia jak Ty. Wierze, ze staniesz pewnego dnia o wlasnych silach. Zycze Ci tego z calego serca.

Jolanta napisał(a) dnia 24.04.2006 o godz. 11:36:
Jestem pełna podziwu dla osób tak wytrwałych w swoich dążeniach. Dało mi to wiele do myślenia. Jestem osobą sprawną lecz czasem chyba nie umiem tego docenić. Ta strona uświadomila mi wartość życia. Życzę dużo wytrwałości i zdrowia

Ryszard napisał(a) dnia 30.04.2006 o godz. 17:43:
Witaj!!!Jestem ojcem ktory jest tropiciele wszelkiego rodzaju nowosci medycznych.Moj syn jest po drugiej operacji naczyniaka rdzenia kregowego.Poraz trzeci stawiam go na nogi.Jestes wspanialym czlowiekiem bo walczysz i mam nadzieje ze wygrasz pozdrawiam

Agnieszka21 napisał(a) dnia 14.05.2006 o godz. 20:50:
Cześć bardzo podoba mi sie twoja strona !!Jestem studentka rehabilitacji i dopiero przynierzam sie do pracy z pacjentem ale mam nadzieje, że będą tacy jak ty:)

ANIA napisał(a) dnia 16.05.2006 o godz. 11:55:
Hej! Tak się zdarzyło, że jestem Pana studentką. Jestem pełna podziwu i mam nadzieje,że jeszcze los się do Pana uśmiechnie. Trzymam kciuki-

Nicol napisał(a) dnia 23.05.2006 o godz. 14:35:
Witam! Gratuluje Panu pozytywnego nastawienia! I mam nadzieje, ze wszyscy po urazie wlasnie zobacza ta stone!!! bo jest warto!

wojtek napisał(a) dnia 29.05.2006 o godz. 17:50:
tez to przezylem..wiem jak jest...chociaz moge chodzic...moze mialem wiecej szczescia nie wiem..w kazdym razie ciesze sie trafilem na ta stronke i serdecznie pozdrawiam

wojtek napisał(a) dnia 30.05.2006 o godz. 17:45:
witam! gratuluje stronki! jestem 3 lata po takim wypadku jak Pan a stronke odkrylem niedawno...mialem wiecej szczescia bo moge chodzic ale co zostaje w glowie to sam Pan wie...grunt to pozytywnie myslec :))

Nicol napisał(a) dnia 23.05.2006 o godz. 14:35:
Witam! Gratuluje Panu pozytywnego nastawienia! I mam nadzieje, ze wszyscy po urazie wlasnie zobacza ta stone!!! bo jest warto!

tomek napisał(a) dnia 01.06.2006 o godz. 12:14:
rok 2000 kryty basen,skok i pozamiatane c3,c4,c5 zczaskane wiec wiem jak to jest.pozdrawiam cie i mam nadzieje ze twoje marzenia sie spelnia.stronka rewelka

bobolobo napisał(a) dnia 11.06.2006 o godz. 12:30:
Witam. Mam nadzieję, że już wkrótce postęp medycyny będzie na tyle duży, że wszyscy będą mieć realną szansę na wyleczenie. Nie poddawaj się, dajesz nadzieję i wiarę w wyzdrowienie innym. Pozdrawiam.

NUNKA napisał(a) dnia 18.06.2006 o godz. 22:10:
marzenia się spełniają wiem coś o tym mój mąż miał wypadek w 96roku też jest po c-5 ,jestesmy ze sobą trzy lata i kochamy się nad życie wiec należy wierzyc , bo we dwoje łatwiej i raźniej. Gorąco pozdrawiamy

kokola napisał(a) dnia 20.06.2006 o godz. 15:21:
Witam i gratuluję strony! Co do zarabiania przez internet to preferuję bardziej twórczy sposób. Nauczyć się np robienia stron internetowych i na tym zarabiać :) Ja tak właśnie działam. Szukam do współpracy kogoś z dobrą znajomością php, mysql, pozdrawiam

Art napisał(a) dnia 04.07.2006 o godz. 22:50:
Siema!! Super stronka Pozdrawiam :)

Kasia16 napisał(a) dnia 05.07.2006 o godz. 22:17:
siemka! mam nadzieje że przeczytasz to co Ci taraz napisze i być może kiedyś porozmawiamy bo właśnie dzisiaj dowiedziałam się że mam uszkodzony rdzeń kręgowy; pod koniec miesiąca zaczynam leczenie i długą rehabilitacje. to mój nr gg8065781. 3maj się:)

ella napisał(a) dnia 08.07.2006 o godz. 06:36:
Jesteś wspaniały !!!

lufka napisał(a) dnia 12.07.2006 o godz. 19:21:
Jestem pelna podziwu dla Ciebie. Zajrzalam na Twoja stronke dlatego, ze wczoraj moj znajomy wykonal skok do wody, ktory zakonczyl sie feralnie. Na razie nie wiem co tam z nim bedzie. Trzeba czekac. Pozdrawiam. Trzymaj tak dalej...

Efaa napisał(a) dnia 15.07.2006 o godz. 09:09:
ja jak zwykle od czasu do czasu tu wpadam i powiem, że za kazdym razem jest coraz fajniej :)

?,p>Agata
genetic79@tlen.pl
31.07.2006
Strona piękna i myślę ,że bardzo potrzebna. Wiesz... nie ma teraz co rozpamietywać, co by było gdyby. Przeszłości niestety nie da się zmienić... Tak ludzie się odwracają, a przecież każdy może ulec wypadkowi, może stać sie coś takiego, co bardzo radykalnie odmieni dotychczasowe życie. Niestety na codzień się tego nie pamięta. Życzę Ci dużo siły i powodzenia !

anka
francuzeczka2@vp.pl
11.08.2006
hej weszłam na tą stronę bo mój kumpel też jest "tetrusem"wiem jak jest wam cięzko, szczególnie gdy kończy się nadzieja....ale pamiętaj,że zawsze znajdzie się osoba która poda ci pomocną dłoń trzeba się tylko dokładnie rozejrzeć...

Ania
aneczka_cz@go2.pl
19.09.2006
Hej stronka piękna i wzruszająca! Podziwiam Cię za wytrwałość,silną wolę i pozytywne nastwienie do życia. Wierze że spełnią się wszystkie Twoje marzenia, bo marzenia są przecież do spełnienia :-) Pozdrawiam bardzo serdecznie i życze jak najwięcej wzlotów, a jak najmniej upadków. Ps: na stronkę weszłam ponieważ szukam dobrej kliniki rehabilitacyjnej dla kolegi z urazem kręgosłupa ( w sierpniu 2006 również uległ wypadkowi w wodzie)

aga
agnieszkaswisulska@wp.pl
09.10.2006
czesc.jestem z wieruszowa(80km od wrocławia),wpisuje sie bo mam brata po takim samym skoku.bardzo cie podziwiam i gratuluje tego ze uwierzyłes w siebie.moj brat jest niestety załamany kompletnie i zrezygnowany.dziekuje ci za ta stronke.pozdrawiam-agus

jurek
jurek500@op.pl
1.11.2006
witam-jestem para-po wypadku sam od 6-lat i po pięćdziesątce. mam małe szanse na zainteresowanie medyczne. życzę wytrwałożci i dalszych sukcesów. nara

Magdalena
k.madzialena@wp.pl
05.11.2006
Witaj Zbyszku.Chciałam Ci napisać, że stworzyłeś świetną stronę. Wiem, że rzeczywistość jest bardzo bolesna nawet jak się do tego czasem człowiek nie przyznaje, ale cieszę się, że udało Ci się w miarę oswoić z zaisniałą sytuacją, nie poddajesz się i szukasz nadziei! To bardzo ważne! Piszę z punktu widzenia fizjoterapeuty jak i człowieka, któremu może przytrafić się coś podobnego!Serdecznie Cię pozdrawiam życząc powodzenia i wytrwałośći w dążeniu do wytyczonych celów. Wiary w innych, ale przede wszystkim w siebie. Trzymaj się!

Konrad
konrado@ravnet.pl
12.12.2006
Cześć. A może raczej Dzień Dobry? Ale tak w środku nocy Dzień Dobry? Nie, nie, to już raczej cześć. :) Cześć... No i co teraz? Good question. No i teraz głośno myślę. Nad czym? Hm, ano zastanawiam się właśnie, czy podobnie jak inni pisać, że znalazłem się tu, w związku z tym, że, ponieważ, bo, gdyż, dlatego też właśnie, z tego powodu, iż, czy... znam Twoją stronę od dobrych kilku m-cy. Znałem poprzednią. Wpadłem na nią przypadkowo. Na tę poprzednią, znaczy się, bo na tą to mnie przekierowała poprzednia. A czy wpadłem na nią tak samo przypadkowo jak swego czasu na drzewo starym rozklekotanym poldkiem? Hm? Bo ja wiem? Wtedy siedziałem na fotelu obok kierowcy, a wpadając na Twoja stronę siedziałem w fotelu przy komputerze. Mniejsza z większym. Fakt jest taki, że i znalezienie się na drzewie i wylądowanie na Twej stronie wywarły na mnie spore wrażenie. :) Ot życie, suma różnych wrażeń i doświadczeń, co? No i ciągła nauka. Tak to już jest. Jak jest? Czasami łatwiej, czasami trudniej. Po prostu życiowo.Uczę się od Ciebie pokory i cierpliwości a Ty nawet o tym nie wiesz. Tzn. teraz juz wiesz. :) Wiesz już, że masz ucznia. Wiesz już, że to co robisz jest wielkie, że to ma sens i znaczenie nie tylko dla Ciebie i Twoich bliskich, czy też ludzi, którzy się znaleźli w sytuacji podobnej do Twojej. To ma sens o wiele większy i szerszy i ... W sumie niby miałem kompresyjne złamanie L2 w 1998 roku, ale w chwili obecnej poza okresowymi lekkimi pobolewaniami pleców nie mam żadnych problemów będących następstwem tego złamania. Wiem jednak, że życie jest pełne niewiadomych i ... każdy dzień jest dobry na to, żeby się urodzić i kady jest dobry na to, żeby umrzeć, ale który jest najbardziej odpowiednim na to, aby zachorować? Nie wiem. Jestem jednak z Tobą myślami. Podzielam Twoje poglądy zawarte na tej stronie. Znam Twoje rady i chylę czoło przed doświadczeniem, które leży u podstaw tych rad. Pozdrawiam Serdecznie. Konrad

Mariusz
mczubaj@interia.pl
14.12.2006
Imponujesz siłą i spokojem. Ja tylko bałem się że będę niepełnosprawny i umrę przez 2 tygodnie do momentu ostatecznej diagnozy - na szczęście dla mnie wykluczono wczęsniejsze podejrzenie stwardnienia rozsianego bocznego. Ale ten strach cały czas pamiętam. Życzę spełnienia Twoich marzeń. Jako mężczyzna przebijasz 95 zdrowych.

malyyy
15.12.2006
To i ja się wpiszę ;-) STRONKA Kawał dobrej roboty! :) Bardziej "bije po oczach" pozytywnym nastrojem niż poprzedniczka, dzięki czemu więcej ludzi zapewne pozostanie na podstronach i zaznajomi się z artykułami itp. GRATULUJĘ wytrwałości! :) 3mka!

wojtas
wojtas_awf@op.pl
29.12.06
Czesc! Bardzo podoba mi sie Twoja stronka!Dobrze byłoby gdyby każdy miał takie podejscie do życia i problemów jak Ty.Wierze ze bedzie jeszcze lepiej i spełnia sie Twoje najskrytsze marzenia oraz zyciowe cele.POZDRAWIAM!!!!!

Kot
kgaj111@wp.pl
29.12.2006
Trzymaj się !!!! Naukowcy opracowali nowy sposób naprawy uszkodzenia rdzenia kręgowego za pomocą komórek macierzystych, które rozrastając się powodują tworzenie się połączeń komórek nerwowych, one są programowane genetycznie i pobudzane do wzrostu i namarzania i dzięki temu to zjawisko można wykorzystać w celu leczenia przerwanego rdzenia kręgowego, oni pracują nad tym praktycznie na całym świecie, kiedyś staniesz na własne nogi, zobaczysz, pozdrawiam.Jestem na tej stronie, bo kolega mojego znajomego tak samo skoczył i był sparaliżowany i jego sytuacja się poprawia

Justyna
jjskipirzepa@hotmail.com
30.12.2006
Podziwiam Cie,a na zblizajacy sie Nowy 2007 Rok zycze duzo milosci, radosci i jeszcze wiecej optymizmu!

Małgosia
zosia153@wp.pl
14.01.2007
Tak jak każdy, kto Cię odwiedza na tej stronie i ja mam kogoś, kto cierpi z powodu urazu kręgosłupa. Strasznie boli patrzeć na tych, których kochamy i nie móc im pomóc, no bo jak? Twoja strona dała mi wiele ciepła i wiele nadziei. Potrzebowałam tego, dzięki, pozdrawiam.

PAWEŁ GRZEGORCZYK
ludwik666@op.pl
kraków 2007-04-23 19:15:04
też jestem tetra.... Pozdrawiam!

julinho
julinho@tlen.pl
okolice Krakowa 2007-04-24 21:21:46
Podoba mi się Twoja strona :) - bardzo spokojna w kolorystyce, funkcjonalna oraz ciekawa merytorycznie. Naprawdę z ciekawościa przeczytałem sporo z umieszczonych tu Działów. Życzę spełnienia marzeń! :)

aneta
aneta442@onet.eu
Ateny 2007-05-16 10:53:55
Dobra strona mi pomogla tez jestem tetra....od roku no i dzieki tobie mam namiar na Lime i juz skorzystalam a to juz duzo naprawde.Dzieki. Pozdrawiam.Aneta

nhunha
ciociagruba@wp.pl
szczecin 2007-06-19 12:05:34
witaj gratuluje ci sily jaka masz w sobie ta strona napewno pomagasz wielu ludziom jako tetra napewno wiesz do jakich instytucji mozna sie odniesc mam przyjaciela ktory ma 23 lata uszkodzil rdzen przy skoku do wody tak samo jak ty mieszka z mama ktora nie jest w stanie sie nim opiekowac tak jakby pewnie tego chcial ostatnio wyladowal na oiomie przez odlezyny nie ma woli zycia nie mam pojecia jak mu pomoc mieszka w malym nmieszkaniu w bloku nieprzystosowanym dla osob niepelnosprawnych wiec nawet nie wychodzi z domu bo mama nie jest w stanie go zniesc na dol :( strasznie chcialabym mu pomoc wiele osob by chcialo ale nie wiem jak to zrobic moze masz jakis pomysl i moglbys napisac na mojego maila co mozemy zrobic zycze spelnienia marzen powodzenia

OnaCzulyDotyk
asioczek_21@o2.pl
Poznan 2007-08-21 02:56:02
hmmmm.....wsumie trafilam tu calkiem przypadkiem ...jednak zatrzymalam sie na chwilke i przeczytalam co napisales ...wiesz podziwiam takich ludzi jak ty stronka bardzo mi sie podoba bo mowi o szarych sciezkach zycia ..ze kazdy z nas moze zboczyc na ta sciezke ....a co do marzen ..wiesz jest takie powiedzenie "Jesli wiara czyni cuda trzeba wierzyc ze sie uda ":) a pozatym pamietaj czlowiek bez marzen jest pusty ...sama jestem marzycielka ...i wiesz moge stracic wszystko co mam ale marzen nie moze mi nikt zabrac :) aaaa ..moze jeszcze jedno zawsze bolalo mnie to ze ludzi zdrowi ..traktuja chorych gorzej ...nienawidze tego ale to tak na marginesie ....pozdrawiam goraco i sle buziczki ...zycze spelnienia marzen wszystkich bo napewno masz ich o wiele wiecej papa :)

ewa
ewmyc@interia.pl
Świdnica Śl 2007-08-23 11:49:39
Witaj.Bardzo Cie podziwiam za postawę i życzę Ci aby każdy kolejny dzień przyniosł Ci same radości.Pozdrawam

gabka
kot_pocztowy@gazeta.pl
Szczecin 2007-08-28 01:41:51
Zbyszek, a ja Ci najnormalniej w świecie dziękuję za to, że przez to, co napisałeś, a ja przeczytałam, bardziej rozumiem siebie teraz niż jeszcze chwilę wcześniej. I nie tylko siebie, ale wiele (bo nie wszystko), co się wokół mnie dzieje. I nie tylko w aspektach pełno- czy też niepełnosprawności ruchowej. Fizycznie, ruchowo, jestem sprawna, zdrowa, ale co mi po tym (pewnie grzeszę tak mówiąc, ale co tam, tak w tym momencie myślę), skoro tak naprawdę nie na tym polega siła? Ale też chyba wiem już, co zrobić, by mieć, znaleźć tę siłę w sobie i zwyczajną mądrość, której mi czasami najzwyczajniej w świecie brakuje. Co do marzeń, to od tego są, żeby się spełniały, no nie? Życzę więc i Tobie, i sobie, i wszystkim, by jakieś marzenie, pragnienie nam się ziściło i zrobiło miejsce kolejnemu. Kolekcjonujmy spełnione życzenia! I te duże, i maleńkie!

Joanna
pysia331@wp.pl
Rączyna 2007-11-12 11:32:50
Witaj !!! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!!!

ARTUR
jaffi@wp.pl
Świdwin 2007-11-14 15:04:27
Witam.Dobra strona gratulacje.Też jestem tetrusem i wiem ile kosztowało Cie to pracy.Nie jest nam lekko,ale życie nas własnie wyróżniło w taki a nie inny sposób.Bierzmy z niego tyle ile sie da.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.ARTUR

Aśka
aska@amorki.pl
Krosno 2008-05-17 18:52:46
Bardzo fajna stronka i zapewne pomocna dla wielu :) GRATULUJĘ I ŻYCZĘ, ABY TWOJE MARZENIA SIĘ SPEŁNIŁY CHOCIAŻ PO CZĘŚCI :) Pozdrawiam

Paweł
magulinka@onet.eu
Warszawa 2008-06-28 18:56:57
Ty bardzo ciekawie piszesz o swoi chorobie. Powinieneś spróbować ukraińskich lekarzy z Kijewa. O DPS jest wiele informacyjnych programów np Uwaga TVN no tak,że nie ufałbym etoj formie zakwaterowania. Życzę Ci powrotu do zdorowia :))

Danka
danuta333@vp.pl
warszawa 2008-07-02 20:50:45
Mam mamę chorą na SM i od dzieciństwa boję się kalectwa swojego lub kogoś z najbliższej rodziny córki lub męża.Twoja strona ukazała mi jak można żyć i nie dawać się kalectwu.Będę modliła się o zdrowie i siłę dla Ciebie , które pozwolą Ci dalej walczyć.

anoukom
an.saphire
Puławy 2008-07-04 19:07:29
Witaj; choruje na zanik miesni, 25 lat juz na wozku, zanik bardzo podobny do tetraplegii, task wyglada i wszyscy mnie myla z ta jednostka chorobowa. Wiem, co czujesz, marzenia tez mnie nigdy nie opuszczaly, mimo wszystko chce dsie zyc i nadzieja ciagle trwa niezmiennie. zycze Ci spelmnienia marzen, duzo zdrowia, radosci codziennej. pozdrawiam.

Kamil
deejay_88@tlen.pl
Rzeszow 2008-07-04 22:16:09
Świetna strona! I wspaniały człowiek! Powodzenia, mam nadzieje że wkońcu twoje marzenia się spełnią. Pozdrawiam :)

Mariola
mariola_wojdon@wp.pl
Rzeszów 2008-07-04 22:29:45
Witaj! Mój brat dwa dni temu znalazł sie w takiej samej sytuacji jaka spotkała ciebie. Jest sparaliżowany całkowicie a do tego doszły problemy z oddychaniem. Ma 16 lat, przeszedł operacje która nie gwarantowała nic. Chciałam sie dowiedzieć czy jest szansa uzyskania sprawności choć cześciowej? Bardzo prosiłabym o inf najlepiej na E-maila mariola_wojdon@wp.pl lub gg 3753125 Pozdrawiam! I czekam na informacje :)

Ewa
ewaryst2@op.pl
Kępno 2008-07-14 06:30:52
Witam, gratuluję pomysłu założenia strony, pomysłu na życie i optymizmu, a do tego niesamowitej ilości rozsądku i wielkiego serca. Stronę Pana przeczytałam od A-Z, płacząc przy tym krokodylimi łzami, bo od 12 lipca spotkało mnie coś podobnego z moim ukochanym synem. Pozdrawiam gorąco, ale nie jestem w stanie już nic więcej w tej chwili napisać z rozpaczy Ewa

judyta
ona@judytka.com
wrocław 2008-07-14 19:43:39
hej. piszę do Ciebie ponieważ sama jeżdżę na wózku (C5). Ale twoje rady mówią o tym że należy się w życiu usunąć w cień by nie być ciężarem...A ja wierzę że trzeba walczyć z kalectwem, i uczyć się dawać sobie radę samemu po swojemu , na nowo, mimo upadków i żyć po prostu normalnie... studiuje we wrocławiu, rehabilituję się w krakowie, sama staram się wszystko robić...mam 20 lat, 3 lata na wózku i wiesz co? żyję normalnie... ;) Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za twoje marzenia ;) i życzę spełnienia się w życiu...bo to najważniejsze....

Wiadomość : Cześć, jestem z Ciebie dumna i bardzo się cieszę, że masz tyle optymizmu w sobie. Pozdrawiam serdecznie
Data : 10.07.08

Wiadomość : Cześć....może zabrzmi to dziwnie i prowokacyjnie, ale w pewnym sensie zazdroszcz Ci - ja 40 lat temu joko 14- latek skoczyłem...., mój stan to tetrapareza i to skazało mnie na tzw. normalną egzystencje.... rezultat to.... śmiertelne zmęczenie, bezmiar goryczy, rozczarowań i niechęci do samego siebie, choć inni mówią o mnie: ten to po mimo.... radzi sobie. - wniosk: równowaga zależności - pozdrawiam adam
Data : 10.23.08

Wiadomość : Cześć jestem Patryk i mam 23 lata. Bardzo podoba mi się Twoja strona i można się wielu ważnych rzeczy dowiedzieć. Ja też jestem po \\\"skoku do wody\\\". Wypadek miałem w Sierpniu 2004roku i miałem złamany kręgosłup na wysokości C4 C5 oraz zmiażdżony rdzeń kręgowy. Pozdrawiam
Data : 11.13.08

Wiadomość : Ahoj! Pozdravujem Ta srdecne zo Slovenska. Ak budes mat chut, napis mi na moju imail. adresu! Rad s Tebou popisem....
Data : 12.12.08

Wiadomość : Witam i serdecznie pozdrawiam strona Panie Zbigniewie naprawdę interesująca i pomocna ,od 6 lat jestem żoną tetraplegika ,a właściwie dlamnie zwykłego , a raczej niezwykłego człowieka, mąż już leży 41 lat. 41 lat leżenia to bardzo długo ale jest to ,człowiek wysoce aktywny życiowo bardzo go podziwiam i dlamnie to ktoś naprawdę wyjątkowy proszęmi wierzyć. Mogę na potwierdzenie przesłać nasze zdjęcia ale najpierw czekam na wiadomość ,Panie Zbigniewie życzę wszystkiego naj , naj pogody ducha i wytrwałości. Tak więc serdecznie pozdrawiamy ichętnie służymy radąi wymianą szczerych doświadczeń życiowych Małgosia i Janek
Data : 12.14.08

Wiadomość : hej jestem pawel mam 28 lat niejestem po skoku mam zlam kregoslupth4 - th9 uraz rdzenia th7 po upadku z duzej wysokosci jestem na wozku 1,5 roku ale niejest zle chodz myslale ze bedzie gorzej pozdr
Data : 29.12.2008

Data: 2009-03-21 16:26:03
Imię: marta
Bardzo mnie wzruszyła Twoja historia i Ty sam,swoją postawą. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spełnienia marzeń.

Data: 2009-02-01 01:53:29
Imię: Marlena
E-mail: lena4d@wp.pl
Witam! Dajesz dużo wiary i otuchy innym! Tacy ludzie są potrzebni Jestem pełnosprawna jednak bardzo podoba mi się Twoja postawa, również uważam, że zawsze trzeba patrzeć na jasną stronę życia Pozdrawiam i dużo ciepła życzę

Data: 2009-01-15 02:27:47
Imię: Dorota
E-mail: karrotka6@wp.pl
Bardzo ciekawa stronka, podziwiam Cię że potrafisz tak otwarcie pisać o sobie i swoim życiu a marzenia o których przeczytałam wcale nie są głupie. Pozdrawiam

Data: 2009-01-08 12:06:03
Imię: Beata
E-mail: beata-dybowska@wp.pl
Pozdrawiam Cię srdecznie bardzo fajna stronka ja też jestem osobą niepełnosprawną i masz uszkodzony rdzeń.Pozdrawiam Beata z Torunia

Data: 2009-01-08 08:36:30
Imię: basia
E-mail: basiakraska@o2.pl
Parę miesięcy temu poznałam człowieka po skoku do wody. Jest na wózku już 25 lat. To wspaniała osoba od której wiele się uczę. Pozdrawiam wszystkich tetrusków.

Data: 2009-03-23 16:14:49
Imię: Kamila
E-mail: kamilka66@poczta.onet.pl
Gratuluję tego uśmiechu mimo wszystko.... Jestem fizjoterapeutką i podjełam sie rehabilitacji małego 5 letniego "Tetruska". Dziękuje, ze tę ciekawą strone i serdecznie pozdrawiam!

Data: 2009-05-05 15:45:45
Imię: Agnieszka z Gdańska
E-mail: dzidzia777@wp.pl
Dziękuję za takie wyczerpujące informacje! Rok temu 5-letni synek mojej koleżanki został potrącony przez samochód i też ma paraliż czterokończynowy. Niewiele wiedzialam do tej pory o tetraplegii, a Ty wyjaśniasz wszystko nie tylko od strony medycznej, ale także od duchowej. Pozdrawiam serdecznie i życzę przełomu w medycynie!

Data: 2009-05-15 14:02:56
Imię: Gabriela
E-mail: kasjopea00@gmail.com
Cieszę się że są tacy ludzie którzy mimo przebytych trudności potrafią o nich pisać i dawać wsparcie innym. Trzymam za pana kciuki by spełniło się każde pana marzenie Pozdrawiam

Data: 2009-06-12 19:17:17
Imię: nhunha
witaj ... moj przyjaciel ktory rowniez byl tetra zmarl po amputacji nogi powoli zaczely wysiadac wszystkie narzady az odszedl brakowalu mu wiary brakowalo nadziei i optymizmu ktorego masz tak duzo ktorym zarazasz prosze nie rezygnuj nigdy z tej strony bo napewno wielu ludzi czerpie z niej bardzo duzo a wiara w lepsze dni daje im wszystko daje zycie ...pozdrawiam i zycze Ci spelnienia wszystkich marzen ! bo nie sa wcale glupie sa prawdziwe a ja zycze tobie zeby jak najszybciej przestaly byc marzeniami a staly sie realne

Data: 2009-06-18 21:38:02
Imię: Kleofasa
E-mail: motylahihinoga@o2.pl
trafilam na tą stronę przypadkiem. I choć nie jestem tetraplegikiem zainteresowała mnie bardzo. Przeczytałam dokładnie wszystkie zakładki w tym sposób na pracę przez internet (naprawdę podziwiam) i Twoje rady. i najbardziej zapadł mi w pamięć fragment o optymizmie. Faktycznie jest tylu ludzi bez żadnych ograniczeń fizycznych, którym trudno jest się uśmiechać, patrzeć optymistycznie w przyszłość, czy wziąć się za siebie. Tkwią w marazmie nie robiąc z samym sobą nic konstruktywnego. Życie ucieka im przez palce a przecież będąc w zupełności sprawni mogliby zdziałać wiele. Taka mała refleksja mnie naszła. Ale tak to jest, że często docenia się coś dopiero po stracie. Jeszcze raz, podziwiam Cie i pozdrawiam

Data: 2009-07-08 22:11:27
Imię: ewa
E-mail: ewa_jasiek@interia.pl
witam jestem żoną tetraplegika od 16 lat wiem coś na ten temat.Jest nam bardzo ciężko pod względem finansowym, ale żyjemy jakoś z dnia na dzień.Mój mąż przyzwyczaił się do tego życia.Pozdrawiam Cię Ewa

Data: 2009-07-24 02:59:41
Imię: Andrzej
E-mail: andre.maziarz@gmail.com
mam 59-lat podobnie jak Ty skoczylem z drzewa [wysokosc okolo 4m ]na glowke ,bardzo dobrze skakalem tzw. ;jaskolka"woda w tym miejscu nie byla gleboka i bylem tego swiadomy ,brak koncentracji spowodowal ,ze dosc mocno uderzylem glowa o dno.Bylem bardzo oszolomiony ,wszystko mnie bolalo,przez prawie 4- m-ce nie bylem w stanie krecic glowa ,mialem 13-lat.Pojawily sie tez klopoty z nauka ,stalem sie bardziej nerwowy.Minely lata a ja ten wypadek pamietam jakby to bylo wczoraj.Trudno dzisiaj z odleglosci czsu powiedziec co uratowalo mnie przed paralizem.Wiem ,ze uderzenie glowa o dno bylo dosc silne,a jednak jakos sie z tego wylizalem.Tylko czy zupelnie??Mam klopot z z tzw. rwa kulszowa,ostatni dysk zupelnie zdegenerowany.Zycze Tobie pogody ducha i wiary ,ze moze cos sie zmieni

Data: 2009-08-12 03:07:14
Imię: Iwona
E-mail: latino_iwa@interia.pl 3 dni temu mój 30-letni brat wykonał skok do wody. Cała rodzina jest załamana. Uszkodzony 3 i 4 kręg oraz rdzeń,jest na intensywnej terapii-ma problemy z oddychaniem. Łzy sie cisną do oczu.Czarne myśli przychodzą do głowy. Teraz naszym największym marzeniem jest żeby przeżył. Pan się ze wszystkim pogodził -podziwiam bardzo! Pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-10-02 17:48:21
Imię: Kasia
E-mail: pumasz6@wp.pl
Witam , jestem studentka pielegniarstwa wiec wiem ze jest Ci ciężko. Niestety nie ma na to narazie ratunku;/ Ciężka sprawa i niestety dotyka wielu młodych ludzi;( Twoja Strona jest bardzo ciekawa Trzymaj sie cieplutko

Data: 2009-10-09 23:47:35
Imię: jarek
E-mail: reksorek@gmail.com
Zbyszek podziwiam cię bardzo. I prosze o kontakt na email.

Ela elmania@tlen.pl
2009-11-11 14:13:05
mam takiego przyjaciela,od niedawna.probuje go zrozumiec,odkryc jego mysli.mysle,ze dzieki twojej stronie bedzie mi latwiej.pozrdowienia

Ania korabik1@op.pl
2009-11-16 21:19:06
Zbyszek Twoje spojrzenie jest tak radosne i pełne ciepła ,że człowiek od razu nabiera chęci do życia i tak trzymaj . Życzę Tobie słodyczy na kazdy dzień i niech ten słodki uśmiech promienieje na przemiłej buźce przez cały czas

Tomek
2009-12-02 04:04:40
Zbyszek, rewelacyjna stronka, i te fotki - usmiechniety facet, sympatyczny, idacy do przodu. Duze gratulacje dla Ciebie!

krzycho74 teddy74@wp.pl
biała podlaska 2009-12-27 20:59:41
cześć. Mam na imie krzycho,uraz c6 wkrótce tez musze zamieszkac w dos. Problem to moja zbyt mała renta,trzeba mieć 2200 nie wiem jak to zalatwiac,a na doplaty nie stac mnie i rodzine. Jesli moglbys mi cos doradzic,bede dozgonnie wdzieczny. teddy74@wp.pl pozdrawiam,krzycho

jerzyk jerzyjurech@interia.pl
jezowe 2010-02-22 21:58:19
witam mam na imie jerzyk c5 c6 po wypadku samochodowym mam takie samo Marzenie WOLNOSC !!!!!! tylko nadzieja pozwala namm zyc a gadanie ze z tym da sie zyc i komus to nie przeszkadza to sciema z tym musimy zyc nie ma wyboru

cooper martinez19@o2.pl
Slask Tychy 2010-02-25 13:52:13
Witam serdecznie trafilem tu dlatego ze szukalem programow do zarabiania w necie ale obczytalem cala twoja strone podziwiam i powodzenia.

jeju1969 jurekzawadzki@fudmen.pl
Jaworzno 2010-02-26 18:12:31
witam.podziwiam determinację życzę wytrwałości.

Dziennikarz Obywatelsw Voldemorto2_.pl@o2.pl
Gorzów 2010-04-16 23:27:17
Współczuję tobie takiego życia.Lecz to co się stało nie odstanie się.Miałem przyjemność być na wystawie obrazów Mariusza Mączki.Człowiek w wieku 15 - lat nie fortunnie skoczył do wody i jeździ na wózku.Jego pasja to malarstwo.Maluje do tej pory.We wszystkim pomaga mu rodzina i żona.

marta matra83@poczta.fm
Reading,Anglia 2010-10-07 19:32:48
Witam!Dziekuje Ci bardzo za ta stronke,nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogles.Jestem mama 2 letniego Krystianka ktory urodzil sie z urazem rdzenia kregowego i dzieki takim ludziom jak Ty mam sile zeby walczyc o szczescie swojego dziecka.Pozdrawiam!

Kasia kasia_kabatt@wp.pl
Pelplin 2010-10-06 16:54:42
Witam!! Zainteresowała mmie Pana historia, bo mam przyjaciela tez w DPS z takim samym urazem kręgosłupa i chciałabym się coś o tym dowiedzieć. Podziwiam i pozdrawiam cieplutko.

Dominika
zielona góra 2010-10-05 16:23:45
Dzięki tej stronie mój mąż nabrał nowego zapału do życia. Życzę dużu uśmiechu i sił w realizacji marzen

Daria ona23_85@tlen.pl
Siemianowice Śląskie 2010-09-16 18:02:15
Podziwiam

sylwia sylwiabaj3@interia.pl
wrocław 2010-08-09 16:04:50
tyle optymizmu rozsadku i wiedzy bardzo dobra strona zajmuje sie 19 letnim tetraplegikiem po skoku nie oddycha sam ale pana strona pomaga zrozumieć jak pomóc lepiej

Majka majkamarysiamania@o2.pl
Białystok 2010-07-19 17:57:55
Witam Cię bardzo serdecznie. Poszukuję jakichkolwiek informacji. Wczoraj podczas skoku do wody, kolega doznał urazu kręgosłupa. Ma "pęknięte" 3 kręgi -c6-c9. Nogami nie porusza, ręce me sprawne. Mówi normalnie, zachowuje się tak jak zawsze. Ma czucie wszędzie, nogi, ręce, brzuch, palce. Jednak sam nogami nie jest w stanie nic zrobić. Od wczoraj nie miał żadnej operacji, położyli go jedynie na wyciąg. Co to może znaczyć? Lekarze mówią, że trzeba czekać, tylko na co? Co może się zmienić? Widziałam, że też byłeś na zabiegu w Konstancinie - jego również chcą tam umieścić. Mam pytanie - Czy Ty też miałeś czucie w nogach i rękach po skoku do wody? Proszę, odpisz mi szczerze. Dziękuję z góry i pozdrawiam Cię ciepło.

camarilla vilandra_ava@wp.pl
żmigród 2010-07-03 21:04:38
czytam tą stronę z nadzieją, że znajdę jakikolwiek ratunek dla mojego najlepszego przyjaciela, który we wtorek został całkowicie sparaliżowany po skoku do wody... dwie godziny temu zakończyła się Jego druga operacja i nadal jest pod respiratorem... ja nie chcę żyć, On też... nie wiemy co mamy ze sobą zrobić - my Jego przyjaciele. On nawet nie mówi... jest tak bezbronny, dopiero co rozpoczął życie... ma 19 lat... lekarze nie dają mu żadnych szans na chodzenie, nie wiadomo czy będzie mógł poruszać rękoma... chcę być dobrej myśli, ale jak? jak Ty to przetrgwałeś? jestem pełna podziwu i zarazem przerażona...

joanna asiawro@buziaczek.pl
Skarżysko-Kamienna 2010-06-14 10:19:13
Hej! Jestem studentką psychologii i trafiłam na Twoją stronę zupełnie przypadkowo, poszukując materiałów do pracy o niepełnosprawności. Chciałam Ci tylko powiedziec, że jesteś niesamowitym człowiekiem i brak mi słów, żeby opisac mój szacunek i podziw dla Ciebie. Przewartościowałeś cały swój świat, a mimo to nie brakuje Ci hartu ducha, optymizmu i nadziei, a na dodatek potrafisz dzielic się tym z innymi ... także sprawnymi, a ponad to także w pośrednim kontakcie przez internet. Cieszę się, że mogłam tu spędzic z Tobą trochę czasu. Pozdrawiam. Ps. Nie poddawaj się- NIGDY!

Teresa tmagiera57@o2.pl
Nowy Sącz 2010-06-10 15:45:44
Witam Cię serdecznie! trafiłam tu bo czytam o operacjach kręgosłupa .Właśnie mam taką planowaną z różnych przyczyn chorobowych i martwię się bo to zawsze ryzyko -rdzeń kegowy .Ale stronka ekstra , dodałeś mi otuchy wielkiej ,że w życiu w każdej sytuacji można być człowiekiem , podziwiam Twoje poczucie humoru -przebija w tekstach .Życzę Ci jeszcze przeżycia miłości - jak to się mówi : niezbadane wyroki Boskie. Coż! gdybym była młodsza kto wie...cha!cha! -ale ja już stara baba po 50 -tce.Pozdrawiam i zapewniam o modlitwie o dobrą dziewczynę , o to też trzeba wpraszać.

Tomecki
Warszawa 2010-05-13 17:36:24
Życzę Ci wszystkiego dobrego, to przykre, że zły los spotyka tak wspaniałych ludzi jak Ty, omijając sqrwieli i gnidy. Mam nadzieję, że wstaniesz kiedyś na własnych nogach, zycze Ci tego. 3maj sie ziomek!

Malwina
2011-05-22 21:55:00
Pozdrowienia od fizjoterapeutki : mam głęboką nadzieję, że kiedyś możliwe będzie postawienie na nogi osób takich jak Ty!

Magda manoja@o2.pl
Legnica 2011-04-26 20:45:37
Pozdrawiam i gratuluje fajnej strony Twoja była sąsiadka

LUSYJA
Legnica 2011-03-28 23:57:49
Bez względu na to co? jak? kiedy? i gdzie? zawsze będziemy pamiętać o Tobie. Trzymamy kciuki w realizacji marzeń. Z pewnością jesteś przykładem dla wielu, nie tylko chorych i cierpiących - pamiętaj, bo tym, co robisz ulepszasz ten niedoskonały świat. Walcz, bo dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Serdecznie pozdrawiamy.

Judyta dreiner.j@gmail.com
wrocław 2011-02-22 21:55:08
ale głupoty gadasz w tych twoich radach. trzeba walczyć a Ty się poddałeś.. z c5 można osiągnąć samodzielność tylko trzeba walczyć z całych sił. ja mam nadzieję niedługo wygrać walkę o samodzielność wbrew wszystkim którzy wróżyli mi źle. nie zamknęłam się na świat toteż świat na mnie też się nie zamknął.

Joanna pasianthi@wp.pl
2011-02-19 14:49:54
Bardzo ciekawa i profesjonalna strona :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!:)

maria klammerka@wp.pl
Płock 2011-02-17 15:25:08
Jestem z zawodu rehabilitantką na emeyturze .Wzruszył mnie pana artykuł ale też zasmucił.Syn będzie jeżdził na wózku,ma 37 lat i .czeka go w przyszłości DPS.on ma jeszcze nadzieje że będzie chodził.Interesuje mnie jakie były oczekiwania pana w stosunku do najbliższej rodziny.pozdrawiam.M.K.

ela nastia4@o2.pl
Brzeg Dolny 2010-12-11 21:35:33
Czesc Zbyszku :):) Wspaniala stronka, znalazlam sie tu przypadkowo, ale przeczytalam od "dechy do dechy"-wzruszylam sie ogromnie, wczoraj pol nocy przesiedzialam , czytalam i poplakiwalam :(. Jestes tak pozytywnie zakrecony, pogodny, masz tyle w sobie sily i wiary. Jestes niesamowitym czlowiekiem. Mysle ze Ktos mnie tu skierowal aby naprowadzic na wlasciwa droge, uczyc pokory i szacunku do zycia, zdrowia, do siebie , do ludzi do swiata. Dobrze ze o tym mowisz, dobrze ze pokazujesz nam kierunek dzialania. Te wczorajsze spotkanie z Toba jest dla mnie wielkim przezyciem.Bede do Ciebie zagladala. I jestem zaszczycona ze moglam Cie poznac. Pozdrawiam cieplutko i przytulam mocnoo.

asis asiabp81@wp.pl
bielsk podlaski 2010-12-01 23:42:38
Cieszę się że są tacy jak ty na wózku niosący pociesznie, że jesteś taki silny. Mój znajmy skczył w lipcu na główkę. D dziś nie chodzi, ma słabą rehabilitację. Czy możesz jakś pomóc, doradzi co robic, jaki jest jego los? pa

jarek ja-f@wp.pl
2010-11-27 22:27:43
Witaj. Podobnie jak Ty jestem tetrusem i to z tego samego powodu. Jesteśmy prawie rówieśnikami, jednak ja mam troszkę dłuższy staż. Podoba mi się Twoja stronka. Niejednokrotnie już tu zaglądałem. Kiedyś miałem podobne poglądy do Twoich, jednak od kilku lat zmieniły mi się one radykalnie. Gdybyś miał ochotę możesz do mnie pisać, chętnie nawiąże znajomość z osobą o podobnych problemach. Życzę Ci jak najwięcej radości ducha Pozdrawiam

Władek wladek025@onet.eu
Połczyn-Zdrój 2010-10-10 19:55:50
Witaj Zbyszku. Podobnie jak Ty zostałem tetrusem w1997 roku,tylko jestem o 20 lat starszy od Ciebie.Zgadzam się w 100% z Twoimi przemyśleniami i radami o rodzinie,znajomych,żonie. Dziękuję Ci za tą stronę,jest tu dużo informacji których poszukuję. Gratuluję bardzo profesjonalnie zrobiona.Zyczę powodzenia,pozdrawiam.

wioleta cdk@interia.eu
nowy sącz 2011-10-20 09:36:10
Witam jestem pod wrażeniem pana siły i wiary.Sam przeżywam podobna tragedie razem z mężem który ma uszkodzony rdzeń w odcinku szyjnym,tyle marzeń....a wypadek zmienia tyle...maż jest w depresja w szpitalu ja staram się robić wszystko by nastąpiła poprawa narazi w sferze psychicznej pozostaje wiara i nadzieja....

napsalwa@interia.pl
Wrocław 2011-09-23 21:53:30
Zbyszek, aktualizuj stronę. Dużo osób czeka na to co Ty napiszesz. Jesteś wsparciem dla wielu osób!

Tomek
Warszawa 2011-09-05 02:27:34
Panie Zbyszku, duzo zdrowia, ta strona daje nadzieję. Nadzieję na to, że można w życiu z każdej sytuacji wyciągnąć cos dobrego. Chciałbym Pana poznac osobiście, bo wiem, że jest Pan wspaniałym, życiowym facetem. Pozdrawiam serdecznie.

Alina alawalowska@poczta.pl
Gorzów Wlkp 2011-09-04 12:04:40
Dzień dobry Panie Zbyszku.Mój 14 letmi siostrzeniec kilka dni temu skoczył do płytkiej wody, strzaskany 5 krąg zastąpiono implantem,ręce go bolą,jakby raził go prąd,od piersi w dół nic nie czuje, uszkodzony kręgosłup,ale rdzeń nie przerwany,mamy nadzieję,że kiedyś będzie lepiej.Pozdrawiam Pana i proszę o kontakt.

Ana
2011-08-08 21:26:42
Hej :-) jesteś wspaniałym człowiekiem; bardzo zaradnym i dającym nadzieję. WIERZĘ, ZE JESZCZE STANIESZ NA NOGI jak ten pan co wstał po ugryzieniu pająka :-); trzymam kciuki!!!!

Lalu
2011-08-05 23:32:45
Znalazłam Cię po wypadku brata. Dziękuję za dobre rady dla rodziny. To nie jest łatwa sytuacja i lepiej robić jak najmniej błędów. Wszystkiego dobrego.

grzegorz napsalwa@interia.pl
Wrocław 2011-07-24 21:42:48
Witaj. Myślę iż Twoja historia którą przedstawiłeś na swojej stronie ostrzegła dużo ludzi przed nieostrożnym postępowaniem- ważne abyś o tym wiedział, bo jest to Twój ważny wkład w podnoszenie stanu świadomości- zwłaszcza wśród młodzych ludzi. Twoja strona jest pierwszą stroną która pojawia się w polskim necie po wpisaniu w wyszukiwarkę haseł zwiazanych z tetrapelegią. Zaglądam na nią zawsze z ciekwością, śledząc zmiany. Trzymaj się- serdecznie podrowienia z Wrocławia.

Łukasz lukasz_kuzniarz@wp.pl
Leśna 2011-07-09 15:59:28
Witaj! Jestem osobą niepełnosprawną(mózgowe porażenie dziecięce) poruszam się na wózku.Obecnie przebywam w DPS-ie ze względu na chorobę mamy która wychowuje mnie sama musiałem iść do DPS,ale koniecznie muszę się przenieść do innego domu takiego gdzie są jakieś normalne warunki i opieka.Bardzo proszę odpisz mi jak mam to zrobić.Pisze za mnie mama bo ja nie daję rady pisać.Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko pomimo że się nie znamy. Ps.z niecierpliwością czekam na odpowiedź.:)

adrian dudilodzwp.pl
pruszcz 2011-07-03 20:45:33
podziwiam takich ludzi jak Ty, którzy walcza z przeciwnościami losu. Zastanawiam się skąd niektórzy biora na to siłe.

Renata reniamis@op.pl
Zręcin 2011-06-30 21:59:46
Witaj! Bardzo się cieszę, że znalazłam Twoją stronę. Właśnie trwamy w szoku, bo szwagier mojego męża skacząc do wody uderzył o łódkę. Mieszka w N. Yorku. Tamtejsi lekarze postawili diagnozę, że 80 % rdzenia jest uszkodzona. Z tego co wiem z kontaktu telefonicznego, u niego to chyba 6-7 kręg. Zastanawiam się, jakie on ma szanse przy tak dużym uszkodzeniu. Pozdrawiam!

Kossak dariuszkzk@gmail.com
Słone 2011-11-02 17:00:35
Stronka przednia, Dariusz - 3 lata na wozie. Odwiedzam co jakiś czas tą stronicę bo po prostu jest oki, wielki ukłonik dla prowadzącego i pozdro dla wszystkich.

Paulina ptr086@gmail.com
2012-02-01 19:38:59
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Bo widzę że jeszcze nikt się nie wpisał w 2012 :D Bardzo fajna i przydatna strona. Również dla rodzin osób dotkniętych tetraplegią.

Anna a.minded@hotmail.it
2012-03-03 11:57:09
Trafiłam na Pana stronkę zupełnie przypadkowo i muszę przyznać, że jest bardzo interesująca i profesjonalnie wykonana. Jestem pod wielkim wrażeniem optymizmu i radości jaka bije z Pana oczu i o którą w dzisiejszych czasach ciężko nawet u całkowicie zdrowych osób... Mój znajomy w dzieciństwie zachorował na Heinego-Medina, co też zostawiło mu bardzo przykrą pamiątkę w postaci trwałego przykucia do wózka. O dziwo ta osoba po prostu zaraża optymizmem!! Od takich ludzi jak Pan i mój znajomy powinniśmy się uczyć nastawienia do życia...Z całego serca życzę powrotu do zdrowia oraz odzyskania "wolności", której Pan tak pragnie. Wierzę, że wkrótce będzie to możliwe, ponieważ medycyna robi postępy i to, co jeszcze niedawno graniczyło z cudem teraz jest osiągalne. Jestem pewna, że niedługo przyjdzie czas również na Pana... Pozdrawiam serdecznie!

Sylwia sylwiasulek73@interia.pl
Legnica 2012-03-06 23:27:27
Dobry wieczór! Po tylu latach na pewno nie pamiétasz Sylwii Oleksów- takiej cichej szatynki z klasy 8c SP nr 6. Dzieki za stwoerzenie tej strony, wiele osób potrzebuje informacji. Przykro mi, ze doznales tak powaznego urazu kregoslupa. Zycie nas nie rozpieszcza, ja od 10 lat mam HCV - gdy zrobiono mi badania bylam w bardzo zlym stanie fizycznym, a potem psychicznym, ale choroba nauczyla mnie szacunku do zycia. Przez 1 zakazenie szpitalne zycie przewrocilo sie do gory nogami, ale teraz gdy przeszlam eksperymentalne leczenie, jest ,,ok,,. Mam 1,5 rocznego synka, ktory jest dla mnie wszystkim. A z wirusem, ktory gdzies sobie siedzi i jest nieaktywny, trzeba zyc i cieszyc sie tym co sie ma. Zycze Ci spelnienia marzen - tych najskrytszych, bo medycyna tak naprawde nie odkryla wszystkich tajemnic ludzkiego organizmu.

Marian marost1950@gmail.com
Legnica 2012-04-05 11:06:48
Marian były pracownik ochrony. Witam Zbyszku, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej strony, a zarazem Twojej siły i wiary. Trafiłem na twoją stronę zupełnie przypadkowo. Strona ta jest wykonana tak profesjonalnie, że jestem pod wrażeniem i cieszę się, że znam takiego człowieka jak Ty osobiście. Życzę Ci spełnienia marzeń - tych najskrytszych, tych najbardziej oczekiwanych.

Marta
Kraków 2012-04-08 13:12:28
Na Pana stronę trafiłam przypadkowo, lecz jestem pod dużym wrażeniem Pana historii... Gratuluję pogody ducha, to wspaniale, że prowadzi Pan taką stronę internetową, jest ona na pewno dużą pomocą dla wielu osób w podobnej sytuacji. Niech Pan dalej prowadzi swoją stronę, bardzo ważne jest mieć w życiu coś nad czym się pracuje i jakiś cel, ale co ja się tu wymądrzam, Pan zdecydowanie więcej wie o życiu ode mnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu radosnych chwil.

Małgosia
Warszawa 2012-04-09 01:22:52
Tacy ludzie jak Pan dla mnie są bohaterami. W codziennych zmaganiach z bardzo ciężkim brzemieniem nie zgubił Pan marzeń i radości życia. To niezwykłe. Życzę Panu z całego serca żeby wszystkie Pańskie marzenia się spełniły.

Paweł1985 pawel.security.krober@wp.pl
Rębiszów 2012-04-11 15:36:26
Witam! Przypadkowo wpadłem na twoją stronkę i muszę przyznać że przeżyłem szok. Opisujesz jak to zmieni się życie osoby która stanie się niepełnosprawną mianowicie, że opuści go zona czy dziewczyna, czeka go dom pomocy, przyjaciele i znajomi też go opuszczą, nikt nie pomoże itp. Tak więc człowieku żal mi ciebie i ludzi którzy ci w to uwierzyli czytając to. Skoro tak podchodzisz do swojego życia i swojego problemu to odniosłeś totalną klęskę a w dodatku narażasz ludzi którzy czytają te bzdury na niepotrzebne nerwy. Szkoda ze tak spoglądasz na swoją niepełnosprawność. Pozdrawiam i życzę pogody ducha. Ja również jestem na wózku i żadna z tych żeczy mnie nie dotknęła i wielu innych tak wiec dziwię się że takie masz zdanie w takich wskazówek udzielasz innym.

anna an.pomorska@wp.pl
Rogowo 2012-04-23 17:18:29
Witam! Córka została potrącona przez samochód w dniu 2.04.12r.Ma uraz kręgosłupa szyjnego z urazem rdzenia kręgowego, złamanie wieloodłamowe miednicy, złamanie kości ramiennej prawej i kości piszczelowej lewej. Obecnie przebywa na oiom. Lekarze walczą o to, żeby chociaż siedziała i mogła poruszać palcami.Jestem załamana co dalej.Ma 17-lat skończone.W jednej sekundzie wszysko uległo w gruzach.Pozdrawiam pana