powrót do góry

Kontakt: lp.surtet@kezsybz

Być Tetrusem

Kontakt

lp.surtet@kezsybz

Czy egzoszkielet sprawi, że będę chodzić?

Czy rehabilitacja w domu jest potrzebna?

Co to jest profilaktyka przeciwodleżynowa?

Co to jest Akademia Życia w Koninie?

Moje rady

symbol inwalidyChcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą zdobytą podczas długotrwałego pobytu w szpitalach, obserwacji swojego organizmu, a także przemyśleń i wniosków jakie nasunęły się po paraliżu i przykuciu do wózka inwalidzkiego. Chcę w pewnym stopniu przygotować nowe osoby niepełnosprawne oraz ich rodziny na nową rzeczywistość w jakiej się znalazły i nowe, niezbędne wyzwania jakie czekają każdego, kto zmuszony został przez los, aby usiąść na wózek inwalidzki. Oczywiście nie w każdym przypadku musi być tak samo, jak w moim i nie każdy musi się ze mną zgadzać. Do pewnych spraw należy dojrzeć i nie robić nic na siłę. Każdy ma swój charakter i swoją drogę życia, ale jeśli moje wskazówki pomogą chociaż jednej osobie, to cieszę się, że zrobiłem coś wartościowego.

Pierwsze z czym musisz się pogodzić to fakt, że jeśli po kilkunastu tygodniach od wypadku nie stanąłeś na nogi, to najprawdopodobniej nie staniesz już NIGDY. Teraz słowa niepełnosprawny i inwalida będą tyczyły się także ciebie. Jedynie znacząca poprawa stanu zdrowia jest możliwa (i często rzeczywiście występuje) w pierwszym roku po uszkodzeniu rdzenia kręgowego, które w dokumentacji medycznej zostało sklasyfikowane jako niepełne.
Nie licz na żadnych cudaków, bioenergoterapię, operacje w Chinach, Rosji lub Tajlandii i inne tego typu "nowatorskie" metody. Wypróbowałem wiele z nich i poznałem efekty takich zabiegów u innych osób po urazie rdzenia kręgowego i u wszystkich jedynym tego efektem było, że stali się lżejsi, łącznie ze mną, o niemałą sumę pieniędzy. U nikogo nie było poprawy sprawności, nie mówiąc już o chodzeniu.

dziewczyna i niepełnosprawny

Drugie z czym musisz się liczyć, to utrata żony lub dziewczyny. Wiem, jakie to trudne do pogodzenia, jednak staraj się jak najszybciej przez to przejść, gdy widzisz, że wizyty ukochanej osoby są coraz krótsze, coraz częściej zauważasz zerkanie na zegarek oraz inne symptomy spadku zainteresowania twoją osobą. Nie jest to łatwe, ale należy być wyrozumiały i nie oczekiwać od partnerki, że zaakceptuje taką odmianę, jaką jest przemiana ukochanego, przystojnego i często wysportowanego mężczyzny w osobę niepełnosprawną wymagającą pomocy przy wielu codziennych i podstawowych czynnościach. Najlepiej potraktować utratę ukochanej osoby jako kolejną konsekwencję urazu rdzenia kręgowego. Słyszałem o wyjątkach od tej reguły, jednak szansa, że Twoja partnerka będzie tym wyjątkiem, jest jak wygrana w totolotka. Na szczęście takie wygrane się zdarzają.

Następnym smutnym aspektem, na który musisz być przygotowany to wykruszanie się starych znajomych. Niestety, osoba na wózku inwalidzkim nie dla wszystkich jest atrakcyjna towarzysko. Najśmieszniejsi są ci, którzy mówią, że odwiedzą Ciebie np. za tydzień i więcej się już nie pokazują. Musisz nauczyć się, że słowo samotność nie będzie ci już obce. Od ciebie jednak zależy w jakim to będzie stopniu.
Nie zamykaj się jednak na nowe znajomości. Bądź otwarty i staraj się wykorzystywać każdą szansę na uczestnictwo w spotkaniach i imprezach towarzyskich zarówno z osobami pełnosprawnymi i niepełnosprawnymi. Dzięki takim wydarzeniom można poznawać nowych ludzi i czasem nawet zawiązywać nowe przyjaźnie. Bez wychodzenia z domu szanse na to spadają drastycznie.

zadowoleni znajomi

Istotną rolę w poprawie samopoczucia i jakości życia jest znalezienie zajęcia, które zajmie umysł, pozwoli się rozwijać i pochłaniać będzie na wiele godzin każdego dnia. Dzięki komputerom i internetowi możliwości są naprawdę ogromne i wciąż się powiększają. Dzięki tym wynalazkom nauczyłem się języka angielskiego oraz tworzyć i pozycjonować strony internetowe. Znalazłem w sobie pasje, o które nigdy siebie bym nie podejrzewał. Ma to bardzo pozytywny wpływ na samoocenę i czasami wspomaga skromne dochody. Wcześniej strasznie dołujące było beznamiętne oglądanie całymi dniami telewizji lub przechodzenie kolejnych gier.

Ostatnią ważną sprawą na jaką chciałbym przygotować młodego Tetrusa /Tetrus - w żargonie niepełnosprawnych osoba z tetraplegią/, to świadomość, że jeśli w medycynie nie nastąpi przełom, to wkrótce możesz znaleźć się w Domu Pomocy Społecznej. Oczywiście, na szczęście nie jest to regułą. Zależy to od Twojego stopnia niepełnosprawności i od możliwości Twoich bliskich. Jestem w takim Domu i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest mi tu lepiej niż w domu rodzinnym pod opieką starych i schorowanych rodziców. Moje samopoczucie jest teraz o wiele lepsze, wiedząc, że nie jestem już dla nikogo ciężarem, a moje możliwości w kontaktach towarzyskich i międzyludzkich zwielokrotniły się i nabrały nowych wymiarów.

Jak widać powyżej stanie się osobą niepełnosprawną pociąga za sobą wiele nowych problemów, o których z pewnością jeszcze do niedawna ci się nie śniło. Trzeba jednak żyć i zrobić wszystko, aby to życie było jak najmniej odmienne od dotychczasowego. Musisz nauczyć się pokory i nabrać większego dystansu do samego siebie, gdyż nie jesteś jedyną osobą na świecie, którą spotkało porażenie czterokończynowe.
Ważną sprawą jest staranie się być miłym i zachowanie poczucia humoru. Nie można zanudzać swoich bliskich ciągłym użalaniem się nad sobą. Na pewno w niczym to nie pomoże, a jedynie może wprowadzić w zakłopotanie bliską nam osobę. Nie możesz odstraszać od siebie ludzi, natomiast zalecam zarażanie bliskich swoim pozytywnym myśleniem. Jest to jedna z niewielu rzeczy, jakimi możemy naprawdę imponować ludziom pełnosprawnym, więc korzystajmy z tego bez umiaru.