powrót do góry

Kontakt: lp.surtet@kezsybz

Być Tetrusem

Kontakt

lp.surtet@kezsybz

Jakie są sporty ekstremalne dla niepełnosprawnych?

Dostępność sportów ekstremalnych dla niepełnosprawnych

Jakie sporty ekstremalne można spróbować na wózku inwalidzkim?

Dostępność sportów ekstremalnych na wózku inwalidzkim

Adrenalina - sporty ekstremalne niepełnosprawnych

sporty ekstremalne

Chociaż popularność i dostępność sportów ekstremalnych dla osób z niepełnosprawnościami ciągle rośnie, wielu wciąż zastanawia się czym tak właściwie są sporty ekstremalne? W potocznym rozumieniu sporty ekstremalne to aktywność uprawiana w trudnych warunkach, niosąca ze sobą zwiększone ryzyko kontuzji, a często wymagająca również od uczestnika specjalnych zdolności fizycznych lub psychicznych czy odpowiedniego przygotowania. W przypadku sportów ekstremalnych uprawianych przez osoby niepełnosprawne, w zależności od stopnia samodzielności, często trzeba częściowo lub całkowicie zdać się na umiejętności np. instruktora lub pilota.
Do sportów ekstremalnych zalicza się więc dyscypliny sportowe wymagające od uprawiających je osób odwagi i umiejętności działania w warunkach dużego ryzyka, a często nawet zagrożenia życia. Uprawianie sportów ekstremalnych wiąże się bowiem z pokonywaniem skrajnych trudności zewnętrznych, ale też własnych ograniczeń psychicznych i związanych z tym silnych emocji.

motoparalotnia

Zaraz po skoku do wody i złamaniu kręgosłupa szyjnego, jeśli ktoś powiedziałby mi, że spróbuję sportów ekstremalnych, to skwitowałbym go milczeniem i spojrzeniem mówiącym, że mówi głupoty. Uważałem, że tak poważna niepełnosprawność, jak porażenie czterokończynowe (tetraplegia) skazuje mnie na spędzanie czasu wyłącznie przed telewizorem lub komputerem.

Brak możliwości samodzielnego poruszania się na ręcznym wózku inwalidzkim oraz bariery architektoniczne bardzo utrudniały mi kontakty towarzyskie, korzystanie ze spacerów, wydarzeń kulturalnych i imprez plenerowych. Wstydziłem się także prosić o pomoc znajomych, których trochę ubyło po moim złamaniu kręgosłupa. Sytuacja odrobinę zmieniła się na lepsze, Rejs żaglówką po przeprowadzce do DPS-u i zakupie elektrycznego wózka inwalidzkiego. Byłem bardzo zadowolony, że mogę bez niczyjej pomocy przemieszczać się po najbliższej okolicy.

Po około 15 latach od feralnego skoku do wody zauważyłem, że poziom mojego życia jest bardzo przyzwoity, ale tak naprawdę nie mam z tego okresu żadnych ważniejszych wspomnień. Przez taki szmat czasu nigdzie nie byłem i nic ciekawego nie przeżyłem, a często widziałem w telewizji niepełnosprawnych cieszących się życiem podczas uprawiania różnych dyscyplin sportowych do niedawna zarezerwowanych tylko dla zdrowych i silnych osób. lot w tuneluDodatkową motywacją do przeżycia czegoś nietuzinkowego była moja 20-sta rocznica skoku do wody i chęć uczczenia tej okrągłej rocznicy w wyjątkowy sposób. Postanowiłem skontaktować się z pilotem motoparalotni, który w sezonie letnim bardzo często lata nad moim miastem. Mimo wielu obaw, czy nie przestraszy się mojej niepełnosprawności, wszystko poszło gładko i miałem za sobą niesamowite chwile spędzone w powietrzu.

Zasmakowawszy zwiększonej dawki adrenaliny podczas lotu na motoparalotni zacząłem baczniej obserwować wszelkie sporty ekstremalne. Gdy coś mnie zainteresowało, zacząłem sprawdzać, gdzie w mojej okolicy można tego spróbować. Efektem tego był lot w tunelu lot szybowcem aerodynamicznym, lot szybowcem, skok w tandemie ze spadochronem, skok wahadłowy, lot balonem, motolotnią i wiatrakowcem. Udało mi się także popływać na żaglówce, chociaż nie można tej dyscypliny raczej zaliczyć do sportów znacząco podnoszących adrenalinę w wykonaniu jakim miałem okazję doświadczyć, to polecam kołysanie się na falach każdemu, kto lubi bliskość wody. Niezwykle ciekawym dla mnie przeżyciem było także nurkowanie w jeziorze z aparatem oddechowym.

Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się spróbować kilku sportów ekstremalnych. Pokazałem co najmniej kilku osobom, że największe ograniczenia można pokonać, jeśli tylko otworzy się własny umysł. Dołączyłem do niepełnosprawnych przełamujących kolejne bariery i moje życie nabrało kolorów oraz weszło na wyższy, lepszy poziom. Nie zamierzam schodzić z tak obranej drogi skok spadochronowy w tandemie i chcę namawiać, aby także inne osoby na wózkach inwalidzkich próbowały coś zmienić w swoim monotonnym życiu. Warto wyjść poza swoją strefę komfortu, aby spróbować czegoś nowego, co będzie się pamiętać do końca życia.

Żałuję, że pierwsze 15 lat życia po urazie rdzenia kręgowego nie wykorzystałem w takim stopniu, jak mogłem i dlatego chciałbym, aby jak najmniej ludzi popełniło ten sam błąd. Postęp techniczny otwiera nam nowe możliwości i czerpmy z tego pełnymi garściami. Liczę także, że w niedalekiej przyszłości pojawią się nowe ekstremalne sporty, o których teraz nawet się nie śni. Oby tylko zdrówko dopisywało, a z pewnością z wielką radością podzielę się wrażeniami w formie szczegółowego opisu tekstowego, fotograficznego i filmowego.

Poniżej przedstawiam listę sportów ekstremalnych, których udało mi się spróbować i które mogę serdecznie polecić osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózku inwalidzkim: