Kraków i Wieliczka
Zwiedzanie Krakowa przez osoby niepełnosprawne na wózku inwalidzkim
Zwiedzanie Krakowa poruszając się na wózku inwalidzkim może być pełne wyjątkowych wrażeń, ale także wyzwań. W poniższym przewodniku dzielę się doświadczeniami z wizyty w różnych zabytkach i atrakcjach Krakowa, przydatnymi wskazówkami oraz poradami dla niepełnosprawnych turystów. Moje zwiedzanie rozpocząłem od Kopca Kościuszki i zakończyłem na Wawelu, a poniżej przedstawiam szczegóły mojej podróży.
Wybór hotelu w Krakowie przystosowanego dla osób niepełnosprawnych
Podczas planowania wycieczki do Krakowa postawiliśmy na hotel Ibis Budget mieszczący się przy ulicy Armii Krajowej 11A. Przy wyborze kwatery kierowaliśmy się przede wszystkim brakiem barier architektonicznych utrudniających codzienne życie osobom niepełnosprawnym, ceną i odległością od Rynku. Pokój w pełni spełniał nasze oczekiwania: był na parterze i dość duży, aby przemieszczać się na wózku inwalidzkim, łazienka była dobrze przystosowana dla osób niepełnosprawnych, była też sprawna klimatyzacja i smaczne śniadania, a hotel był tylko 10 minut autem do Rynku.
Kopiec Kościuszki i niepełnosprawni na wózku inwalidzkim
Zwiedzanie Krakowa jako niepełnosprawny poruszający się na wózku inwalidzkim zacząłem od Kopca Kościuszki, który położony jest w zachodniej części Krakowa w otoczeniu pięknie odrestaurowanego fortu cytadelowego. To jeden z pięciu kopców krakowskich, którego budowę ukończono w 1823 roku, a usypano go ku pamięci naszemu bohaterowi narodowemu. Kopiec ma 35 metrów wysokości i stamtąd można zobaczyć piękną panoramę stolicy Małopolski i Wyżyny Krakowskiej.
Z dojazdem do Kopca Kościuszki nie ma najmniejszych problemów, jednak należy starać się dojechać autem do samego końca głównej drogi, mijając z lewej strony ogromną lufę armatnią i zatrzymując się jak najbliżej kasy. Przy kupnie biletów w kasie Kopca zgłosiliśmy, że jedna osoba jest niepełnosprawna i porusza się na wózku inwalidzkim. Dzięki temu weszliśmy na Kopiec w miejscu, gdzie osoby chodzące kończą swoje zwiedzanie. Innej możliwości wejścia na Kopiec Kościuszki nie ma.
Kopiec Kościuszki zaskoczył mnie swoją wysokością i stromymi podejściami. Myślałem, że kolega nie da rady zapchać mnie na sam szczyt, jednak to ja dałem za wygraną tuż przed ostatnim etapem wejścia na wierzchołek Kopca, ponieważ czułem się niepewnie. Nieprzyjazne dla wózka inwalidzkiego podłoże (dosyć wyboista kostka brukowa), wąskie i strome chodniki bez żadnych barierek wzbudzały we mnie strach. Na szczęście widok, jaki rozciągał się przede mną w pełni zrekompensował stres, jaki mi towarzyszył podczas wchodzenia na Kopiec Kościuszki. Dzięki słonecznej pogodzie Kraków zaprezentował nam się w całej okazałości i cieszyłem się, że wkrótce najważniejsze jego miejsca będę mógł zobaczyć z bliska.
Schodzenie z Kopca Kościuszki było równie nieprzyjemne i stresujące. Najbezpieczniejszą opcją było powolne dreptanie tyłem. Na szczęście nic nieoczekiwanego się nie wydarzyło i bezpiecznie opuściliśmy Kopiec w miejscu w którym weszliśmy. Wcześniej poprosiliśmy kasjerkę o klucze usuwające barierki uniemożliwiające wjazd i wyjazd wózkom inwalidzkim.
Rynek w Krakowie
Po krótkim odpoczynku naszym celem stał się Rynek w Krakowie. Dzięki Karcie Parkingowej nie mieliśmy problemu ze znalezieniem miejsca postoju i po pokonaniu paru uliczek z dość płaskim i wygodnym brukiem znaleźliśmy się na największym i chyba najpiękniejszym Rynku w Polsce. Miejsce to zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie z powodu rozmiaru i pięknie odrestaurowanych kamieniczek, a Sukiennice znajdujące się w centralnym punkcie zachwyciło swoją architekturą.
Następnie udaliśmy się do Bramy Floriańskiej i Barbakanu, który miał za zadanie strzec wejścia do dawnej stolicy Polski. Po powrocie na Rynek zamierzaliśmy zwiedzić jeszcze Kościół Mariacki, ale okazało się to niemożliwe z powodu odbywającej się mszy. Udało nam się tylko obejść tę bardzo charakterystyczną budowlę, usłyszeliśmy hejnał z wieży, który grany jest co godzinę, posililiśmy się w jednej z licznych restauracji i zakończyliśmy pierwszy dzień naszej wycieczki.
Kopalnia Soli w Wieliczce dla osób niepełnosprawnych
Drugiego dnia pobytu w Krakowie wybraliśmy się do Kopalni Soli w Wieliczce, znanej z pięknych komór solnych i podziemnych atrakcji. Korzystając ze strony internetowej zarezerwowałem dla naszej grupy bilety dwa miesiące wcześniej wiedząc, że ma ona w swojej ofercie specjalną trasę dla osób na wózkach inwalidzkich. Po opłaceniu i odebraniu biletów w kasie Kopalni stanęliśmy w wyznaczonym miejscu czekając na przewodnika.
Wejście do budynku Kopalni Soli w Wieliczce odbyło się przez niezbyt wygodny podjazd, a sama winda okazała się bardzo wąska, co było zgodne z zapowiedzią. Podczas rezerwacji biletów dostałem bardzo wyraźną informację, że wózek inwalidzki nie może być szerszy niż 59 cm. Dobrze, że zmierzyłem go w domu i odkręciłem ciągi, ponieważ z nimi mój pojazd miał ponad 63 cm i nie miałbym najmniejszych szans, aby zmieścić się do windy, która jest oryginalnym dźwigiem górniczym.
Zjazd szybem windy na głębokość prawie 100 metrów odbył się bardzo szybko i zaczęliśmy zwiedzanie przemieszczając się chodnikami z przyjaznym podłożem dla wózków inwalidzkich. Na początku była komora, do której prowadziło kilka schodów, ale następne atrakcje były w pełni przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Pierwszym wielkim pomieszczeniem w całości wydrążonym w soli była komora Drozdowice poświęcona cieślom kopalnianym. W centralnej części stoją pięknie wyrzeźbione w soli dwie postacie trudniące się tym trudnym i odpowiedzialnym rzemiosłem. Następnie zobaczyliśmy podziemne jeziorko o zasoleniu znacznie przewyższającym to z Morza Martwego.
Największą jednak atrakcją Kopalni Soli w Wieliczce jest Kaplica św. Kingi w której wszystkie elementy wykonane są z soli i w której odbywają się msze święte. Ta ogromna komora po bokach zawiera pięknie przedstawione sceny z Biblii, na środku ołtarz, a na górze żyrandole wykonane z tysięcy kawałków soli. Przy wejściu stoi pięknie wyrzeźbiony także w soli Papież Jan Paweł II.
Następnym etapem była komora Stanisława Staszica do której dostaliśmy się nowoczesną windą. Sam zjazd był nie lada atrakcją, kiedy nagle pod naszymi stopami pojawiła się ogromna przestrzeń. Ten etap zwiedzania Kopalni dostępny jest tylko na trasie osób niepełnosprawnych. W następnej kolejności przeszliśmy przez restaurację, w której można się posilić i dotarliśmy do ogromnej sali koncertowej.
Całe zwiedzanie Kopalni Soli w Wieliczce trwało około 2 godziny, a na powierzchnię wróciliśmy tę samą drogą, czyli windą górniczą.
Wawel dla niepełnosprawnych na wózku inwalidzkim
Ostatni dzień naszej wycieczki do Krakowa rozpoczeliśmy od zwiedzania Wawelu. Najpierw pięknym, nadwiślańskim bulwarem poszliśmy zobaczyć Smoka Wawelskiego, a następnie po dość trudnym podejściu przywitał nas piękny pomnik Tadeusza Kościuszki ufundowany w ramach pojednania w latach 60-tych XX wieku przez mieszkańców Drezna. Po kilku szerokich i niewysokich schodkach dotarliśmy wreszcie do miejsca, które było siedzibą 17 polskich królów.
Zamek na Wawelu, jego architektura i rozmiar zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo jasno pokazuje i przypomina o ówczesnej potędze państwa polskiego. Jestem dumny, że nasi przodkowie stworzyli coś tak okazałego i przetrwało to praktycznie w niezmienionej formie do naszych czasów. Bez problemu dotarłem na wózku inwalidzkim na dziedziniec zamkowy i do Katedry, gdzie znajdują się piękne i okazałe grobowce polskich królów.
Zamek w Mosznej nie dla osób niepełnosprawnych
Wracając z Krakowa zajechaliśmy jeszcze do pięknego zamku w Mosznej, który położony jest w malowniczej i spokojnej okolicy w województwie opolskim. Zamek ten ma zaledwie 100 lat i nie prezentuje konkretnego stylu, za to zadziwia fantazją twórców, pomysłowością detalu i wspaniałością ogółu. Jako ciekawostkę należy dodać, że ma on 99 różnych wież i wieżyczek i 365 pomieszczeń. Zamek ten nie jest dostosowany do zwiedzania dla osób na wózku inwalidzkim, ale warto obejść go z każdej strony, aby zobaczyć jego baśniowy charakter i wejść do środka, gdzie na parterze w sąsiedztwie oranżerii mieści się bardzo stylowa restauracja.
Podsumowanie wycieczki do Krakowa i Wieliczki
Dla osób niepełnosprawnych Kraków i okolice oferują wiele przystosowanych atrakcji turystycznych, które można bez większego problemu zobaczyć poruszając się na wózku inwalidzkim. Zwiedzanie Krakowa i jego zabytków oraz Kopalni Soli w Wieliczce jest niezapomnianym doświadczeniem.
Cieszę się, że mój kolejny wyjazd doszedł do skutku i udało się być w miejscach, które znałem tylko z mediów. Panorama z Kopca Kościuszki, ogromny krakowski Rynek, Sukiennice, Brama Floriańska, Barbakan, Kaplica św. Kingi w Wieliczce to miejsca, które na zawsze zapamiętam. Mimo, że nie zrealizowaliśmy całego zamierzonego programu wycieczki (nie zwiedziliśmy wnętrza Kościoła Mariackiego z ołtarzem Wita Stwosza) to wyjazd do Małopolski uważam za udany.