Western City i Park Miniatur
Historia i klimat Western City
Western City, założone w 1998 roku, ma na celu przeniesienie odwiedzających w czasy Dzikiego Zachodu, oferując atrakcje inspirowane światem rewolwerowców i poszukiwaczy złota. Mimo że atmosfera tego miejsca częściowo oddaje klimat tamtych czasów, niektórym odwiedzającym, jak mi, brakuje głębszego oddania realiów westernowego świata.
Problemy z dostępnością dla osób niepełnosprawnych
Niestety, Western City nie oferuje udogodnień dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Parking jest nieutwardzony, o dużej pochyłości, co może stanowić wyzwanie podczas gorszej pogody, ponieważ podłoże staje się błotniste. Droga do wejścia również jest nieutwardzona i wymaga wysiłku. Wewnątrz miasteczka w stylu Dzikiego Zachodu nie znajdziemy żadnych specjalnych ścieżek, co sprawia, że poruszanie się dla osób niepełnosprawnych jest bardzo trudne.Atrakcje i klimat Western City
Zaraz po opłacenie biletu, gdzie opiekun osoby niepełnosprawnej ma wstęp wolny, spotkaliśmy serdecznego "Indianina", który chętnie pozował do zdjęć. Następnie obejrzeliśmy takie budynki, jak stajnia, poczta, czy dom traperów, jednak ich estetyka pozostawia nieco do życzenia. Saloon, czyli bar w stylu kowbojskim, wyróżnia się bardziej okazałym wyglądem i pozwala poczuć klimat Dzikiego Zachodu. Zjedliśmy tam smaczny posiłek z widokiem na Śnieżkę i trafiliśmy także na pokaz tańca indiańskiego, który delikatnie mówiąc nas nie porwał.
Największą jednak chyba atrakcją Western City muszą być pokazy Rodeo odbywające się raz w tygodniu. Profesjonalne areny znajdujące się na świeżym powietrzu lub pod dachem wyglądają bardzo okazale. Niestety, nie trafiliśmy na taki pokaz, ale kowboje na koniach mogą robić w tym miejscu duże wrażenie.
Opinia końcowa - dla kogo jest Western City?
Western City przedstawia jednak widok upadającej atrakcji turystycznej i polecać ją można przede wszystkim rodzinom z dziećmi lub fanom westernu i miłośnikom tamtego okresu. Często zauważyć można, że wiele miejsc wymaga gruntownego remontu. Trudno było także odnaleźć klimat Dzikiego Zachodu, gdzie w sąsiedztwie zaniedbanych budynków znajdował się plastikowy plac zabaw dla dzieci. Może gdybym był sprawniejszy i skorzystał z takich konkursów jak rzucanie nożem i podkową, strzelanie z wiatrówki lub jazda na mechanicznym byku, to moja ocena tego miejsca nie byłaby tak surowa.
Lokalizacja i dojazd do Parku Miniatur
W tym dniu kolejnym punktem na trasie naszej wycieczki był Park Miniatur w Kowarach, który mieści się na terenie dawnej fabryki dywanów. Dostać się tam można nie przez główny wjazd, który wciąż jest strefą przemysłową, ale z boku zakładu po przejechaniu około 250 metrów.
Dostępność i zwiedzanie na wózku inwalidzkim
Parking przed Parkiem Miniatur jest nowoczesny i tuż przy wejściu posiada miejsca dla osób niepełnosprawnych. Do kasy biletowej najlepiej dotrzeć od strony zaplecza, ponieważ przed głównym wejściem znajduje się dosyć dziwna kombinacja krawężników.
Zwiedzanie Parku Miniatur można rozpocząć samodzielnie bez żadnych ograniczeń czasowych lub z przewodnikiem, który jest w cenie biletu. Wszystkie modele występujące w tym miejscu są w skali 1 do 25.
Na początku znajduje się ogromna makieta bazyliki w Krzeszowie. Następnie przeszliśmy do zadaszonego budynku w którym znajduje się kilkanaście znakomitych budynków z Dolnego Śląska oraz pobliskich miejscowości z Niemiec i Czech. W tym miejscu znajduje się także toaleta dla osób niepełnosprawnych.
Stan ścieżek w Parku Miniatur
Kolejne budowle znajdujące się pod gołym niebem znaliśmy ze zwiedzania w naturalnych rozmiarach. Bardzo szybko jednak zauważyłem, że ścieżki w parku są w różnym stanie pod względem jakości i czasami są dość trudne do pokonania dla osoby niepełnosprawnej na wózku inwalidzkim.
Jakoś przyzwyczailiśmy się do trudnego podłoża ścieżek i podziwialiśmy okazałe makiety zamku Książ, pałacu w Boszkowie oraz dość wiernie odwzorowanego terenu najwyższej góry Sudetów, czyli Śnieżki. Poznaliśmy także wiele innych budowli o których wiedzieliśmy tylko ze słyszenia. Gdy zmęczyliśmy się spacerowaniem skorzystaliśmy z oferty baru znajdującego się na terenie Parku Miniatur. Widok na piękne makiety wplecione w gustownie urządzony pejzaż z dużym oczkiem wodnym w środku wpływa bardzo relaksująco i naprawdę nie chce opuszczać się tego miejsca.
Wnioski ze zwiedzania Parku Miniatur
Park Miniatur to miejsce z pięknie urządzonym krajobrazem, relaksujące widoki na starannie przygotowane makiety i gustownie urządzony teren. Jednakże, pomimo reklamy jako miejsce w pełni przystosowane dla osób niepełnosprawnych, można oczekiwać więcej – zarówno w zakresie dostępności ścieżek, jak i wygodniejszego dojścia do kasy. W porównaniu z Western City, gdzie poruszanie się po terenie na wózku inwalidzkim wymaga dużego wysiłku, Park Miniatur prezentuje się jednak zdecydowanie lepiej pod względem dostępności i atrakcyjności turystycznej.