Plastynarium
3.05.2024 Guben (Gubin) - Niemcy
Plastynarium to miejsce, w którym wystawiane są w formie eksponatów specjalnie spreparowane, autentyczne ciała lub części ciała ludzi i zwierząt. Odwiedzając to miejsce można bardzo szczegółowo poznać anatomię prezentowanych egzemplarzy oraz przyjrzeć się pracy osób, które te osobliwości tworzą.
O plastynacji zwłok pierwszy raz usłyszałem prawie 20 lat temu i zawsze chciałem taką wystawę zobaczyć. Wyruszając do tego kontrowersyjnego i specyficznego miejsca byłem ciekawy, jak zareaguję na widok tylu zwłok ludzkich w różnych pozach i prezentacjach. Zastanawiałem się, czy nie będzie tam przygnębiająca atmosfera i czy wypadać będzie robić sobie tam zdjęcia. O dziwo, wszystkie moje obawy bardzo szybko zostały rozwiane.
Już na początku zwiedzania witają nas szkielety ludzi, które niczym nie różnią się od tych znajdujących się w szkołach podstawowych, w pracowniach biologii. Kolejne eksponaty prezentujące np. układ mięśniowy także nie działają w jakiś negatywny sposób, ponieważ wyglądają jak z plastiku. Bardzo szybko oswoiłem się z ich widokiem i świadomością, że są to ludzkie ciała. Kontrowersyjne jednak było dla mnie ukazanie kobiety i mężczyzny podczas stosunku płciowego. Rozumiem, że ta wystawa ma też szokować i przyciągać ciekawskich z różnych powodów, ale dla mnie i nie tylko było to dziwne przeżycie. Podobne miałem uczucie widząć eksponat podwieszonego do sufitu człowieka z wszystkimi widocznymi wnętrznościami mającego przypominać postać z mitologii greckiej.
Ważnym etapem podczas zwiedzania Plastynarium jest część, w której na własne oczy możemy zobaczyć pracę osób przygotowujących kolejne eksponaty. Zaskoczyła mnie ilość pracujących osób - było ich z kilkadziesiąt. Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie świeżo obcięta poniżej kolana noga pokryta jeszcze skórą.
Zwiedzanie całego Plastynarium trwało prawie dwie godziny i wszędzie można było robić zdjęcia. Tylko jedna Pani pracująca z głową człowieka odsunęła się od biurka w momencie robienia fotografii. Jej mina wyraźnie mówiła, że sobie tego nie życzy. Było to dość zaskakujące.
Plastynarium mieści po niemieckiej stronie Gubina w dość dużym budynku, który jest w pełni przystosowany dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Przy samym wejściu znajduje się miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych, które jest słabo oznaczone. Nawet jeśli jest ono zajęte nie powinno to być problemem, ponieważ utwardzony parking usytuowany jest w odległości kilkudziesięciu metrów.
Za bilet wstępu można zapłacić tylko w Euro i uprawnia on do bezpłatnego wejścia opiekuna osoby niepełnosprawnej.
Zwiedzanie Plastynarium podzielone jest na tematyczne sektory, np. prezentujące układ kostny człowieka, układ limfatyczny, itp. Duża część wystawy prezentuje zwierzęta z różnych stron świata. Ogromne wrażenie rabią żyrafy naturalnych rozmiarów i ich szczegółowa budowa ciała.
Moje wrażenia z pobytu w Plastynarium są bardzo pozytywne. Byłem w ciekawym miejscu i poszerzyłem swoją wiedzę na temat anatomii człowieka i zwierząt. Zobaczyłem m.in. ludzkie serce, które bardzo podobne jest do serca świni oraz rozwój płodu ludzkiego na przestrzeni od 4 do 32 tygodnia. Także dostosowanie budynku dla potrzeb osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku inwalidzkim jest bez większych zastrzeżeń. Jedynie w niektórych miejscach progi mogłyby być odrobinę niższe, a łączniki między budynkami powinny być wyłożone bardziej przyjazną kostką brukową. Dużym atutem tego miejsca są też opisy w języku polskim.
Zachęcam więc do odwiedzenia tego miejsca wszystkich otwartych na nowe doznania, ciekawych kontrowersyjnych miejsc, oraz lubiących pokonywać własne obawy. Na swoim przykładzie mogę zapewnić, że Plastynarium o wiele straszniej wygląda na zdjęciach, niż jest w rzeczywistości.
